Aktualnie jest wykonywane ogrodzenie cmentarza wojennego. W ziemi tkwią już betonowe słupy wyznaczające obszar zrewitalizowanego zabytku.

Przez lata miejsce to było zaniedbane. Co prawda pasjonaci historii, w tym również licealna młodzież, podejmowali akcje sprzątania. Niemniej jednak obiekt wymagał odbudowy, bo z pierwotnego założenia zachowały się jedynie zarysy kwater i kamienna piramidka.

Zostało tutaj pochowanych 171 żołnierzy różnych narodowości, służących w armii austro-węgierskiej, zmarłych w latach 1914-1915 na skutek ran, a także często w wyniku zachorowań na dur brzuszny i cholerę.

Odbudowę cmentarza prowadzi firma JAN Janusza Janasa z Krzeszowic. Koszt po przetargu - 350 tys. zł.
Zakres robót obejmuje m.in. odbudowę krzyża o wysokości 8 metrów, mogił, pomnika i ogrodzenia, a także montaż tablicy pamiątkowej oraz urządzenie zieleni. Prace powinny się zakończyć do 30 października tego roku.

Obelisk ma być wiernie odtworzony przy użyciu miejscowego dolomitu, z którego był pierwotnie zrobiony. Do jego rekonstrukcji zostaną również wykorzystane oryginalne elementy ozdobne, przechowywane w Domu Urbańczyka. Krzyże na mogiłach będą metalowe z emaliowanymi tabliczkami.