Trzebinia
Brakuje przejścia przy dworcu autobusowym w Trzebini. Którędy tam chodzić?
W pobliżu nie ma oznakowanego przejścia przez drogę. Jedynym jest to przy parkingu nieopodal dworca PKP.
Idąc więc np. z Lidla wiele osób ma obawy czy nie zapłaci mandatu przecinając pieszo uliczki dworca. To, że trzeba tam zachować ostrożność, wszyscy wiedzą. Którędy jednak dotrzeć na perony autobusowe?
Sprawę wyjaśnia asp. szt. Marcin Łąka z Komendy Powiatowej Policji w Chrzanowie.
- Zgodnie z przepisami przechodzenie przez jezdnię poza przejściem dla pieszych jest dozwolone, gdy odległość od takiego przejścia przekracza 100 m - tłumaczy policjant.
Jeżeli jednak w pobliżu jest skrzyżowanie i znajduje się ono w odległości mniejszej niż 100 m od wyznaczonego przejścia, przechodzenie jest dozwolone również na tym skrzyżowaniu.
Zatem gdy nie ma oznakowanego przejścia, kierujemy się w stronę skrzyżowania. Jeśli go w pobliżu nie ma, możemy w nieoznakowanym miejscu przejść przez jezdnię, ale pod warunkiem, że najbliższe oznakowane przejście znajduje się co najmniej 100 metrów dalej.
- Przechodzenie przez jezdnię poza przejściem dla pieszych jest dozwolone tylko pod warunkiem, że nie spowoduje zagrożenia bezpieczeństwa ruchu lub utrudnienia ruchu pojazdów - mówi policjant.
Pieszy jest zobowiązany ustąpić pierwszeństwa pojazdom i wybrać najkrótszą drogę na drugą stronę ulicy.
Zaznaczył strzałkami miejsca, w których powinno się przechodzić na dworcu autobusowym w Trzebini.
Komentarze
15 komentarzy
Po powiększeniu wiaduktu pod torami,autobusy powinny jeździć tamtędy, a zatoki przystankowe powinny znajdować się na wprost przejścia na perony pod torami. Przy okazji autobusy jadące w stronę Chrzanowa nie musiałyby się na silę wciskać w lewo, na wiadukt i ruch by się upłynnił. Na miejscu dotychczasowych stanowisk przystankowych można by było zrobić miejsca parkingowe.
Byłem tam dziś, pustki na drodze tylko wiatr gwizda. Przejść dla pieszych jest już ze 4, nikt z nich nie korzysta, bo można iść krócej. Dajcie sobie z tym tematem spokój... po pierwsze nie szkodzić.
Tunele podziemne , albo wiadukty po prosu utrudniają pieszym przejście na drugą stroną. Patrząc na potrzebę odnowienia przystanków autobusowych ( całego dworca) Po prostu trzeba w zupełnie inny sposób zrobić infrastrukturę przystankową na dworcu. Chodniki powinny być poszerzone po to aby tam zamontować przystanki, a środek placu dworca autobusowego przeznaczyć na parkingi dla autobusów, ewentualnie dla pojazdów które przyjeżdżają aby pasażerowie przesiedli się na komunikację miejską
chujnia, panie jarku, chujnia, jak powiadał Pan Tycjan
@iceman oraz @jakur Przecież nigdy nie było takiego połączenia autobusowego Katowice-Kraków który by podjeżdżał pod dworzec kolejowy. Co z tego że w Chrzanowie dworzec autobusowy przebudowali jak nie przybyło żadnych nowych innych połączeń. Ostatnie połączenie z Chrzanowa do Katowic po godzinie 17. W Libiążu przebudowali dworzec i co z tego? nawet porządnych tablic z rozkładami jazdy nie ma.
Czyli wystarczy zakupić redbulla i można polecieć na skrzydłach :D ale fakt z tą nazwą Dworzec Autobusowy to popłynęliście, fantazja poniosła a może i słonko przygrzało? To mógł być Dworzec po przebudowie podobnie jak w Chrzanowie ale tutaj władza nie jeździ pociągami czy autobusami tylko służbowymi albo prywatnymi samochodami więc skąd mają wiedzieć jak funkcjonalnie urządzić takie miejsce dla plebsu?
Tam nawet autobusy Katowice-Kraków nie podjeżdżają :D
To ten relikt rodem z czasów PRL-u nazywa się "dworcem"??? A gdzie toalety...?;-) No to ma się czym Trzebinia chwalić, że hej...:-D
No dokładnie, 2 pojazdy na minutę. Porownaj z DK79. I z tego powodu piesi mają nadkładać 150 m drogi i jeszcze trząść się ze strachu przed mandatem czy rozjechaniem? Teraz przechodzę gdzie chcę i kiedy chcę, idąc wprost do celu.
@AAA Jak nic nie jeździ? Autobusy, busy komunikacji zbiorowej różne cysterny,ciężarówki do sklepu czy do tzw. Turka. Auto na dworzec,pocztę, czy nawet restauracji na dworcu i to nie którzy pędzą tak bardzo szybko. A ty dalej twierdzisz że nic nie tam jeździ?
@Makariusz Pisząc poprzedni komentarz zaświtał mi w głowie pomysł o którym piszesz. Ale doszedłem do wniosku że oba rozwiązania są bardzo drogie. Nie ma też aż takiego dużego ruchu pieszych by robić estakadę czy przejście podziemne.
A po jakiego grzyba PdP na drodze po której nic nie jeździ? Firma szwagra ma za mało zleceń?
Pozostaje estakada, albo przejście podziemne, oba rozwiązania bez sensu.
@Arviss Ale po co robić przebudowę? Jedyne miejsce w którym można wyznaczyć przejście dla pieszych to przy hotelu. Innej możliwości nie ma. Przy skrzyżowaniu tam gdzie jest czerwona strzałka nie można bo kierowcy chcący włączyć się do ruchu nie będą mieć wystarczającej widoczności. A z kolei auta czekające na włączenie się do ruchu nie mogą stać na przejściu dla pieszych.
Słyszałem już dawno, że miała być przebudowa przystanku Dworzec PKP, aby było bezpieczniej, właśnie ze względu na brak oznaczenia przejść dla pieszych. Czy Przełom może sprawdzić tę informację, czy faktycznie są takie plany?