Moi Dziadkowie twierdzą, że dawniej, a więc w czasie, gdy 90% Polaków było wierzących i praktykujących, takie informacje były podawane pod koniec mszy, w trakcie ogłoszeń parafialnych, i tyle, chętnych nigdy nie brakowało, musiano wręcz tworzyć dodatkowe grupy. Obecnie kościoły pustoszeją, duchowni mają problem z dotarciem do wiernych, zatem proszą o pomoc lokalne media. Dawniej w pielgrzymkach brali udział pielgrzymi, obecnie pielgrzymować będą pątnicy. By mieć pełne spojrzenie na sprawę, warto posłuchać Radio Maryja, tam tak pięknie przekazują sobie informacje o wolnych miejscach w autokarach, cierpliwie podają numery telefonów osób, u których można jeszcze dokonać zapisu, niestrudzenie dyktują numery kont bankowych, na które można przelewać wsparcie finansowe dla pana Rydzyka, a wypowiedzi kończą: serdeczny Bóg zapłać.

@jakur. Ja miłuję wszystkich Polaków,ale nie zdrajców Ojczyzny.

Zapisz się, może pomoże ci pielgrzymka w umiłowaniu wszystkich ludzi i ułagodzi wieczną nienawiść.

Auchtung! Uwaga na podszywających się za pielgrzymów dziennikarzy np. z Gazety Wyborczej. Ci zaprzańcy Tuska wszędzie szukają sensacji,a nie modlitwy.