Ziemia chrzanowska
Lokalni sklepikarze walczą o przetrwanie
Jolanta Walas, zajmuje się handlem od 30 lat. Od 12 lat ma sklep spożywczy przy Grzybowej w Chrzanowie.
- Prowadzę działalność w swoim budynku, więc przynajmniej nie muszę płacić czynszu. Mimo to, prawdę mówiąc, jedziemy na oparach. Bazujemy na stałych klientach, głównie starszych osobach, które jeszcze nie przyzwyczaiły się do regularnych zakupów w marketach. Z dużymi sieciami trudno rywalizować. Ja zamawiam do sklepu kilka butelek lub transporter alkoholu, markety biorą cały samochód, więc mogą sobie żonglować cenami - zaznacza.
Niektóre lokalne placówki nie wytrzymały konkurencji i musiały się zamknąć. Na szczęście inne jeszcze walczą, bazując na grupie stałych klientów. Z sondaży wynika, że aż 71 procent Polaków najczęściej robi zakupy spożywcze marketach. Małe sklepy wskazało 12 procent respondentów i ten odsetek maleje.
Więcej na ten temat przeczytacie w najnowszym, papierowym wydaniu „Przełomu". Jest dostępne także tutaj.
A Wy robicie zakupy w małych sklepach, czy wybieracie markety?
Komentarze
17 komentarzy
Świat się zmienia. Trzeba do tego przywyknąć
Sory sklepikarze. Nie jesteście suwerenem więc zdychajcie w bólu i cierpieniu. Po tym do urzędu pracy skamlać po jałmużnę. Smutne to ale niestety prawdziwe!
Z dzisiejszego porannego radia; ilość sklepów ze starymi ciuchami w Polsce spadła o jedną trzecią (((.
Ty masz jakiś problem ze sobą @jciulecki? Chwyć się pasożycie jakiejś roboty, zamiast siedzieć cały dzień w necie i trollować strony. Polaczku....
Tak, Orlen rodzinny sklepik. Chyba rodzinne kooooooryto.
Ale tylko polaczki w przeciwieństwie do innych nacji, potrafią wrzeszczeć, nie kupujemy na Obajtkowym Orlenie!!!
Niektórzy tutaj często wychwalają postępowy zachód ale jakoś zwiedzając Francję Włochy Holandię ciężko znaleźć w centrum miasta markety bo tam chroni się lokalne bazarki i lokalne sklepiki prowadzone rodzinie od pokoleń ta cała markeciarnia przyczynia się do bezrobocia, jakość sprzedawanych produktów jest niska, ale w Polsce mamy dziki kapitalizm i wolną amerykankę, szkoda bo idąc tym tropem myślenia pozbywamy się wszystkiego i zdajemy się na łaskę bądź niełaskę obcego kapitału.