Przełom Online
CHRZANÓW-TRZEBINIA. Wiadukt nad autostradą będzie zamknięty
1 lutego rozpoczyna się remont wiaduktu nad autostradą A4 między Chrzanowem a Trzebinią. Na czas prowadzenia robót droga będzie zamknięta. Kierowców czeka objazd.
Remont planowo ma potrwać do końca września tego roku. Drogowcy zamkną dla ruchu przejazd nad autostradą oraz zjazdy relacji: Katowice-Trzebinia, Trzebinia-Kraków, Chrzanów-Katowice oraz Kraków-Chrzanów. Kierowcy nadal będą mogli korzystać ze zjazdów: Katowice-Chrzanów, Chrzanów-Kraków, Trzebinia-Katowice oraz Kraków-Trzebinia.
Na razie nie wiadomo, którędy zostanie poprowadzony objazd.
- Projekt organizacji ruchu złożyliśmy do zarządcy drogi krajowej nr 79: Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Dopiero po uzyskaniu akceptacji, przekażemy informacje o objazdach - mówi Rafał Czachowski, rzecznik prasowy, reprezentujący spółkę Stalexport, zarządcę autostrady A4.
Większość kierowców, podróżujących na trasie Chrzanów-Trzebinia, po zamknięciu wiaduktu nad autostradą, prawdopodobnie pojedzie ul. Europejską w Chrzanowie i dalej ul. Puszkina w Trzebini. Wzmożony ruch już teraz niepokoi mieszkańców tych dróg.
(AJ)
Komentarze
25 komentarzy
Kapitan Bols ma rację. Dlaczego nasi włodarze nie potrafią się postawić?! Jeśli w Byczynie dało się remontować wiadukt dwuetapowo, zamykając tylko połowę, to dlaczego nie dałoby się tak zrobić w Chrzanowie? Po drugie dlaczego nie potrafią wynegocjować opóźnienie remontu do momentu powstania obwodnicy. Znając życie i tak tylko zamkną przejazd, rozkopią drogę i powiedzą, że nie da się prowadzić dalszych robót, bo jest zima... Jak zwykle nie dba się o interes mieszkańców. W niektórych krajach remonty ważnych arterii przeprowadza się wyłącznie w nocy, gdy ruch jest dużo mniejszy, a na dzień wszystkie utrudnienia (łącznie ze znakami ograniczającymi prędkość) znikają i tak co noc. Jest to droższe dla inwestora, ale nieporównywalnie tańsze w ogólnej skali strat kierowców z powodu zwiększonego zużycia paliwa, czasu, itp. (Nie trudno policzyć: np. 10 tyś pojazdów dziennie x 8 miesięcy x 1 litr paliwa więcej, daje jakieś 2,5 miliona więcej spalonych litrów paliwa po 5,7 zł czyli ponad 13 milionów zł więcej z naszych prywatnych kieszeni i tyle więcej spalin. A tyle się mówi o ochronie środowiska...).
Trampek, wg mojej orientacji wiadukt dobija trzydziestki, ale może wypowie się ktoś lepiej zorientowany
Remont bedzie zapewne sporo tańszy niż budowa nowego wiaduktu. Myślę że przy produkcji glównych dżwigarow nie praktykowano powszechnej w tych czasach metody - dwie wywrotki na budowę, jedna do "chłopa". Pozytywnym aspektem tego (wschodniego) zwyczaju są tysiące solidnych domów prywatnych.
Czy przypadkiem remont tego wiaduktu to nie przysłowiowe leczenie syfa pudrem? Wiadukt ma chyba ze 40 lat, projektowany był pod zupełnie inne natężenie ruchu, a budowany był tak jak budowano w tamtych czasach - czyli źle. Potwierdza to fakt, że obiekt ten co kilka lat musi być gruntownie remontowany - ostatnio bodajże w 2008 roku. Może lepiej i taniej byłoby wyburzyć to dziadostwo, a na jego miejscu lub obok postawić taki wiadukt, który bez kapitalnego remontu wytrzyma przynajmniej kilkadziesiąt lat - tak jak na przykład zrobiono to w Krzeszowicach? Nie przypuszczam, żeby zarządcy obiektu zależało, by co kilka lat remontować wiadukt.
@eng nie pisze się "pisze", tylko "jest napisane" !!!
Bols, ale to jest powtórka z historii - może nie na taką skalę była poprzednia sytuacja ale jednak. Gdy zamykali Zieloną objazd prowadził przez Kusocińskiego - ulicę, która także była w remoncie.
Ulica Europejska rozkopana a tamtędy ma prowadzić prawdopodobnie najkrótszy objazd ! Brawo !!! Apropo prazydenta Silberta to on przynajmniej załatwił, że wiadukt w Byczynie nie został całkowicie zamkniety a nasi włodarze widać nie potrafią pertraktować ze Stalexportem. Nie chcę być złym prorokiem ale czeka nas paraliż komunikacyjny. Realizacja dwóch dużych inwestycji w jednym czasie: remont wiaduktu i budowa obwodnicy do tego doprowadzi.