Chrzanów
Lucyna Kozub-Jentys. Do milicjantów musiałam mieć cierpliwość
- Kiedyś jechałam samochodem i słuchałam piosenki śpiewanej przez Grzegorza Markowskiego: „Trzeba wiedzieć, kiedy ze sceny zejść niepokonanym". Bardzo mi się te słowa spodobały. I mogę dziś przyznać, że po 35 latach schodzę ze sceny szkolnej i nie czuję się pokonana, zdołowana ani wypalona - przekonuje odchodząca na emeryturę Lucyna Kozub-Jentys, dyrektorka Zespołu Szkół Ogólnokształcących dla Dorosłych w Chrzanowie.
0
Lucyna Kozub-Jentys w pokoju nauczycielskim Fot. Marek Oratowski
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas
Dostęp do pełnej treści artykułu poprzez mikropłatności, koszt 0.50 zł.
Zaloguj się i przedź do płatności