Sport
VI liga. Żarki lepsze od Bukowna
W ostatnim meczu w tym sezonie piłkarze Żarek pokonali na własnym boisku Bolesława Bukowno 1-0. Gola na wagę trzech punktów zdobył Piotr Szafran.
W pierwszej połowie gra toczyła się głównie w środku boiska. Na murawie nie brakowało walki, jednak sytuacji bramkowych było jak na lekarstwo.
Zaczęło się jednak obiecująco, bo już w 2. minucie ładnie z dystansu uderzył Tomasz Śleziak, ale bramkarz gości zdołał obronić.
Na kolejną ciekawą akcję trzeba było czekać do 38. minuty. Wówczas zawodnik Bukowna Jakub Zając wpadł w szesnastkę rywali, wymanewrował obrońców, jednak strzelił obok słupka.
W końcowych minutach pierwszej połowy gola dla Żarek mógł zdobyć Śleziak, ale dwukrotnie przegrał pojedynek z golkiperem Bukowna Rafałem Tomakiem.
Kwadrans po zmianie stron gracz przyjezdnych Dawid Chabinka dostał czerwoną kartkę (za dwie żółte). Wbrew oczekiwaniom miejscowych kibiców, grający w osłabieniu futboliści Bolesława, potrafili zagrozić bramce strzeżonej przez Łukasza Nędzę. Najpierw w 65. minucie bramkarz Żarek obronił strzał Grzegorza Steckiewicza z kilku metrów, a w 79. minucie uderzenie z wolnego autorstwa Sebastiana Karkosa.
Gospodarze próbowali przebić się przez defensywę przeciwnika, ale dopiero w 82. minucie ich starania przyniosły efekt. Zmiennik Mateusz Wierzba podał prostopadle do Piotra Szafrana. Ten nie dał szans golkiperowi w sytuacji jeden na jeden i ustalił wynik spotkania na 1-0 dla Żarek.
(MK)