Poniżej prezentujemy recenzję Tomasza Jurkiewicza jednego z filmów wyświetlanych jeszcze w Trzebini „Za duży na bajki 2"

SZTUKA, Chrzanów, ul. Broniewskiego 4, tel. 32 623 30 86
Kung Fu Panda 4 - 5.04 godz. 16.00; 7.04 godz. 14.00, 16.00; 8-11.04 godz. 16.00
Czerwone maki - 5.04 godz. 18.00; 7.04 godz. 18.00; 8-11.04 godz. 18.00;
Miłość jak miód - 5.04 godz. 20.30; 7.04 godz. 20.30; 8-11.04 godz. 20.30

SOKÓŁ, Trzebinia, ul. Kościuszki 74, tel. 32 611 06 21
Za duży na bajki 5.04 godz. 16.00; 6-7.04 godz. 15.00; 9-11.04 godz. 16.00
Biała odwaga - 5.04 godz. 18.00; 6-7.04 godz. 17.00; 9-11.04 godz. 18.00
Omen.Początek - 5.04 godz. 20.30; 6-7.04 godz. 19.30; 9-11.04 godz. 20.30

Ale! Kino, Libiąż, ul. Górnicza 1, tel. 32 627 12 62
Szkoła magicznych zwierząt. Tajemnica szkolnego podwórka - 5-6. 04 godz. 15.00; 8.04 godz. 15.00
Budda. Dzieciak '98 - 5-6.04 godz. 17.15, 19.00; 8.04 godz. 17.15, 19.00

Za duży na bajki 2
Pierwsza część filmu, która udanie łączyła familijne przesłanie z opowieścią o nowoczesnym nastolatku, który zamiast sportu uprawia e-sport, a tusza nie jest dla niego powodem do kompleksów odniosła gigantyczny sukces. Powstanie drugiej było więc tylko kwestią czasu.
Tym razem kultowy Waldek wraz z przyjaciółmi Staszkiem i Delfiną pod opieką mamy Waldka, jej nowego chłopaka i charyzmatycznej cioci Mariolki ruszają na wakacje w Tatry. Mama Waldka chce tu przede wszystkim nabrać sił po udanej walce z rakiem. Jej chłopak Piotr, pragnie się jej oświadczyć, zaś Waldek z przyjaciółmi postanawia odnaleźć biologicznego ojca, którego nigdy nie poznał. Chłopcy wymkną się na samowolną wyprawę, która obfitować będzie w mnóstwo przygód, a poprowadzi ich do najważniejszych pytań.
Akcja dzieje się szybko, co rusz skaczemy od wątku do wątku, od jednej nowej postaci do następnej. Z jednej strony to tempo wciąż dostarcza widzowi nowych atrakcji, z drugiej jednak powoduje spłaszczenie postaci na czym cierpi głównie postać Waldka. W pierwszej części był chłopakiem ze skomplikowanymi problemami wokół którego kręcił się cały film. Teraz najczęściej stroi fochy i miny. Na szczęście mniej więcej od połowy film nabiera nowego ciężaru dzięki postaci ojca Bartka w świetnej interpretacji Michała Żurawskiego. Ciężar staje się większy, a dylematy bohatera wreszcie ciekawe.
Zamiast jedynie bawić film zadaje całkiem poważne pytanie - co mają zrobić dzieci, których rodzice potrafią kochać tylko siebie? I czy ktoś, kto nie potrafi dzielić się uczuciem, zasługuje na miłość?
Tomasz Jurkiewicz