Myślachowice
Zapadlisko przy drodze wojewódzkiej już zasypane
Zapadlisko, które wczoraj późnym wieczorem pojawiło się przy drodze wojewódzkiej 791 w Myślachowicach w gminie Trzebinia jest już zasypane.
O leju tuż przy krawędzi drogi wojewódzkiej 791, na granicy Trzebini i Myślachowic, poinformował nas Czytelnik, który go zauważył. Maila przesłał też do trzebińskiego urzędu miasta oraz na adres zapadliska@pgi.gov.pl.
Nie była to mała dziura. Czytelnik oszacował, że ma ok. 2 m wielkości i 4 m głębokości.
Powiatowe Centrum Zarządzania Kryzysowego apeluje, by w przypadku zauważenia takich deformacji jak najszybciej powiadomić służby, np. dzwoniąc na numer 112.
Komentarze
3 komentarzy
Nie ma studni bez dna. Kasa, to kasa, mało istotne, do której kieszeni po nią sięgamy. W projekt inwestuje się tak długo, jak zasadna wydaje się jego realizacja. Jeżeli na horyzoncie pojawia się wizja nieskuteczności podejmowanych kosztownych decyzji, projekt zostaje zarzucony, kontynuacja staje się bowiem marnotrawstwem. Ogólnie wiadomo, że natura najlepiej radzi sobie z takimi problemami.
To nie jest problem miasta błyskotko. Całość finansuje SRK. Szkoda, że ignorancja nie boli.
Szybko zasypali, wzorowo działają. A tak z ciekawości zapytam, załatanie takiej mikroskopijnej dziurki, to jakiego rzędu koszt? A zniwelowanie zapadliska na stadionie ile kosztowało? Miasto musi się liczyć z potężnymi wydatkami na badania i ekspertyzy, oraz systematyczne usuwanie skutków degradacji środowiska. To ogromne pieniądze, może ich zabraknąć.