ZRDOWIE. Sezon na grypę już powinien się zacząć. Tymczasem w naszym powiecie zachorowań na razie jest znacznie mniej niż jesienią w roku ubiegłym. Czy to tzw. cisza przed burzą?

- Na razie otrzymujemy pojedyncze zgłoszenia zachorowań - mówi Teresa Mikołajczyk, kierownik działu epidemiologii Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Chrzanowie.

Choć w przychodniach nie ubywa ludzi, większość pacjentów zgłasza się głównie z przeziębieniami. Rok temu chorych na grypę było znacznie więcej, a obawy przed jej wirusem AH1N1 ogromne, dlatego nawet szkoły musiały składać meldunki do Sanepidu o liczbie zachorowań. Na razie jest spokojnie.

Obecnie przeziębienia dopadają przede wszystkim dzieci i osoby starsze. Nie jest to jednak grypa.
- Uczniowie chorują, ale są to jednostkowe przypadki. Cieszy nas, że jest ich mało i oby tak dalej - mówi Ilona Ptak, dyrektor SP 8 w Trzebini.
Podobnie jest w Chrzanowie. Dyrektorzy szkół liczą, że wirus nie dotrze do kierowanych przez nich placówek.

- Frekwencja jest w normie. Ostatnio, gdy na zewnątrz było zimno, przeziębionych dzieci przybyło, ale obecnie choruje bardzo niewielu - dodaje Jolanta Zubik, dyrektor PG 2 w Chrzanowie.

Jak prognozuje Wojciech Heitzman dyrektor chrzanowskiego sanepidu, sezon na grypę dopiero przed nami. Na razie możemy się tylko cieszyć, że zachorowalność jest niska.
- Największa przypada na pierwsze trzy miesiące roku. W styczniu, lutym i marcu przypadków grypy jest najwięcej - informuje.
Zachęca wszystkich do szczepień przeciwko grypie sezonowej. Warto to zrobić zanim faktycznie ryzyko zachorowań wzrośnie. Szczepionki są dostępne we wszystkich ośrodkach zdrowia i kosztują ok. 40 zł.

- Można je również kupić w aptekach, ale trzeba pamiętać o odpowiedniej temperaturze przechowywania - dodaje Wojciech Heitzman.
(E)

Zachorowalność na grypę
od stycznia do października 2009 r. - 1684 przypadki
od stycznia do października 2010 r. - 209 przypadków