Nie masz konta? Zarejestruj się

Jedynka liderem

25.11.2009 00:00
Wybijające się ponad średnią powiatową i wojewódzką osiągnięcia uczniów Samorządowego Zespołu Szkół nr 1, niepokojąco niskie wyniki sprawdzianów i egzaminów końcowych - szczególnie w części przyrodniczej - w „dwójce” i spadająca liczba uczniów w szkole w Gorzowie - to zagadnienia, nad którymi najdłużej dyskutowali radni po prezentacji stanu chełmeckiej oświaty.

Wybijające się ponad średnią powiatową i wojewódzką osiągnięcia uczniów Samorządowego Zespołu Szkół nr 1, niepokojąco niskie wyniki sprawdzianów i egzaminów końcowych - szczególnie w części przyrodniczej - w „dwójce” i spadająca liczba uczniów w szkole w Gorzowie - to zagadnienia, nad którymi najdłużej dyskutowali radni po prezentacji stanu chełmeckiej oświaty.

Rok szkolny 2008/2009 - objęty sprawozdaniem - był dość przełomowy pod względem organizacyjnym.
- Przedszkola w Gorzowie i w Chełmku (z ul. Chrobrego 72) zostały przeniesione do szkół. Obecnie wszystkie cztery gminne zespoły, oprócz Samorządowego Zespołu Szkolno-Przedszkolnego nr 2 w Chełmku, mieszczą się w jednym budynku. Poprawiło to znacznie strukturę zarządzania i obniżyło koszty utrzymania, szczególnie jeśli chodzi o przedszkola przeniesione do szkół - referował Adam Łękawa, kierownik gminnego referatu oświaty.

Łękawa przypomniał też o rozwiązaniu przed dwoma laty Miejskiego Zespołu Szkół i Przedszkoli i przekazaniu księgowości do szkół. W urzędzie pozostał jedynie referat oświaty, w którym pracują dwie osoby na półtora etatu.

Radnych szczególnie zaniepokoiły zaprezentowane im niskie wyniki egzaminów i sprawdzianów końcowych w Samorządowym Zespole Szkolno-Przedszkolnym nr 2 w Chełmku.

- Przecież „dwójka” zawsze była liderem - wtrąciła radna Józefa Ostrowska.

- Były już prowadzone rozmowy z dyrektorem, zobowiązanym wprowadzić program naprawczy - poinformował radnych Adam Łękawa.

Wychowankiem tej szkoły był m. in. wiceburmistrz Andrzej Skrzypiński, który zwrócił uwagę na sporą różnicę pomiędzy liczbą uczniów sprzed lat i obecną.
- Kiedy ja chodziłem do „dwójki”, uczyło się w niej 1600 osób, więc było z czego wybrać „perełki”. Teraz mamy 1500 uczniów w całej gminie - zauważył.

Niezadowolenie radnych podziela też burmistrz Andrzej Saternus.
- Co do wyników osiąganych przez szkoły, to moje stanowisko jest jasne: życzę sobie, aby były one przynajmniej na poziomie średniej powiatowej. „Jedynka”, będąca u nas liderem, pokazała, że da się to zrobić, więc oczekuję tego też od innych - oświadczył Saternus.

Przewodnicząca rady Zofia Urbańska zwróciła z kolei uwagę na kurczącą się liczbę uczniów w Gorzowie.
- Czy w związku z tym są jakieś plany na przyszłość? - zwróciła się do burmistrza. Ten przyznał, że to duży problem i jeśli w sołectwie będzie się rodzić dziesięcioro dzieci rocznie, to za jakiś czas nie będzie w nim szkoły.

- Nawet ksiądz apelował z ambony do mieszkańców w tej sprawie - mówił półżartem Saternus.

Szczególnie zagrożone jest istnienie gimnazjum. Obecnie sytuacja jest w nim wręcz komfortowa, pod względem warunków pracy i nauczycieli, i uczniów. W ubiegłym roku szkolnym w trzech oddziałach uczyło się ich 58, co daje średnio po 19 osób w klasie.
- Warunki, jak w szkole niepublicznej - komentowali radni.
Grażyna Kaim

Na zdjęciu: Radni podczas prezentacji na temat stanu gminnej oświaty

Materiał chroniony prawem autorskim. Prawa autorów, producentów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystywanie utworów (powielanie, rozpowszechnianie itp.) w całości lub części na wszelkich polach eksploatacji, w tym także w internecie, wymaga pisemnej zgody.

  • Numer: 47 (915)
  • Data wydania: 25.11.09

Kup e-gazetę!