Nie masz konta? Zarejestruj się

Śmieją się w oczy i nie płacą

18.11.2009 00:00
Babiccy radni nie zgodzili się na zwiększenie opłaty od posiadania psów. Według nich, wówczas nikt by nie płacił za czworonogi. Już teraz robi to niewielu.

Babiccy radni nie zgodzili się na zwiększenie opłaty od posiadania psów. Według nich, wówczas nikt by nie płacił za czworonogi. Już teraz robi to niewielu.

Słowa jednego z radnych, który przed rozpoczęciem sesji stwierdził, że największą dyskusję wywoła temat dotyczący opłat od posiadania psów, okazały się prorocze.

Wpływ jest i tak minimalny
W przedstawionej radnym uchwale zaproponowano zwiększenie wysokości opłat za czworonogi do 20 zł za jedno zwierzę. Dotychczas mieszkańcy płacili połowę tej kwoty.

- To skutek bardzo dużych kosztów wyłapywania i wywożenia do schroniska bezpańskich psów - tłumaczy Stanisław Bajer, kierownik referatu gospodarczego w babickim urzędzie.

Swoje wątpliwości wyraził radny Zdzisław Bolek, który jako sołtys Babic pobiera opłaty.
- Wpływy z tego tytułu są naprawdę minimalne. Jeżeli podniesiemy tę kwotę, to już nikt nie będzie płacił - uważa.

- Nie da się ukryć, że to zawsze jest jakiś dochód, także dla sołectw. Przecież właśnie do nich trafia siedemdziesiąt procent tych opłat. Ale dwadzieścia złotych za psa to stanowczo za dużo. Płacić będą tylko nieliczni - mówi radny Henryk Baluś.

Tysiąc zwolnionych
W babickiej gminie jest zarejestrowanych blisko półtora tysiąca psów. W przypadku niespełna tysiąca z nich ich właściciele są zwolnieni z podatku.

- Ten przywilej przysługuje osobom powyżej 65. roku życia, niepełnosprawnym oraz mieszkańcom posiadającym gospodarstwo rolne powyżej hektara - wyjaśnia Natalia Klamka z Urzędu Gminy w Babicach.

W sumie w tym roku opłacono 351 psiaków. W przypadku 186 nadal tego nie uczyniono.

Natalia Klamka podkreśla jednak, że jest jeszcze bardzo dużo zwierząt niezarejestrowanych i tym samym nieopodatkowanych.
- Ich liczba może sięgać nawet 800 - uważa.

Sołtysi zgodnie przyznają, że z roku na rok faktycznie coraz mniej osób płaci za czworonogi.
- A przecież niejedna osoba ma po kilka psiaków i tylko śmieją się w oczy tym, którzy uiszczają opłaty. A jak ktoś ich zapyta, to mówią, że albo nie ma psa, albo mu zdechł, albo uciekł - mówi Amelia Buczek, sołtys Jankowic.

Potrzeba kontroli
Alicja Bigaj, sołtys Zagórza, podkreśla, że urząd powinien zająć się kontrolą w poszczególnych miejscowościach.
- Nie wiadomo, ile kto ma psów. Czy trzyma je na posesji, czy też biegają gdzieś po wsi, stwarzając zagrożenie. Jeśli nie będziemy sprawdzać, to większość i tak nie będzie płaciła - mówi.

- Trzeba powołać komisję, która będzie przeprowadzać kontrolę. Ale nie wyrywkowo, lecz wszystkich mieszkańców - dodaje sołtys Mętkowa Henryk Tatar.

Tak czy inaczej radni jednogłośnie odrzucili uchwałę. Tym samym wysokość opłat pozostanie nadal taka sama. Wątpliwe jednak, by liczba płacących nagle się zwiększyła.
(MK)

Na zdjęciu: Babiccy radni nie zgodzili się na podniesienie opłat od posiadania psów

Materiał chroniony prawem autorskim. Prawa autorów, producentów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystywanie utworów (powielanie, rozpowszechnianie itp.) w całości lub części na wszelkich polach eksploatacji, w tym także w internecie, wymaga pisemnej zgody.

  • Numer: 45 (914)
  • Data wydania: 18.11.09

Kup e-gazetę!