W Trzebini będzie kasyno?
TRZEBINIA. Elegancki salon gier chce otworzyć przy ul. Kościuszki, tuż pod okiem komisariatu policji, spółka Polskie Salony Gier z Krakowa. Wniosek o zgodę złożyła do gminy we wrześniu. Do dziś jednak żadnej odpowiedzi nie otrzymała.
Spółka wybrała Trzebinię, bo w tej okolicy salonu gier jeszcze nie ma. Gdyby udało jej się go otworzyć, byłaby jedyną na lokalnym rynku. Bo zgodnie z obowiązującą dziś ustawą, na każde sto tysięcy mieszkańców może przypadać tylko jeden salon gier.
Kasyno pod okiem policji
- Takie salony funkcjonują już niemal na całym Śląsku. Nie ma ich tylko w dwóch miastach: Siemianowicach i Piekarach Śląskich oraz tu, w rejonie chrzanowsko-trzebińskim. Do Chrzanowa wniosku jednak nie złożyliśmy, bo tam radni już wcześniej, gdy inna firma ubiegała się o zgodę na otwarcie salonu, opowiedzieli się na nie - argumentuje Krzysztof Ptak, prezes zarządu Polskie Salony Gier sp. z o.o.
W Trzebini salon gier firma chciałaby uruchomić w budynku przy ul. Kościuszki, sąsiadującym z komisariatem policji. Mieści się w nim już oddział Deutsche Banku.
- W połowie budynek stoi pusty. Gdybyśmy tylko otrzymali zgodę na uruchomienie salonu, w przeciągu pół roku jesteśmy w stanie go otworzyć. Żadnego konfliktu pomiędzy działalnością naszą a banku nie będzie - zapewnia.
Milionowa inwestycja
Zdaniem prezesa PSG, korzyści z faktu uruchomienia salonu gmina będzie miała spore. Przede wszystkim stały dochód z tytułu podatku od nieruchomości.
- Poza tym, salony gier są mocno opodatkowane. 45 proc. wszystkich naszych wpływów oddajemy do Urzędu Skarbowego, zatem poniekąd z tych pieniędzy będzie korzystać także gmina - przekonuje Krzysztof Ptak.
Salon, który spółka planuje otworzyć w Trzebini, to nie tylko automaty do gier. Ma służyć mieszkańcom również jako miejsce spotkań przy kawie czy mocniejszym drinku. Przygotowana wizualizacja adaptacji pomieszczeń jest imponująca. W budynek, jak i maszyny do gry, spółka zamierza zainwestować milion złotych.
- Do pracy w salonie będziemy potrzebować około dziesięciu osób. Chcemy, by byli to mieszkańcy Trzebini. Gwarantujemy im umowę o pracę. Sami musimy w nich zainwestować, ponieważ najpierw muszą przejść szkolenie i zdać egzamin w Ministerstwie Finansów - wyjaśnia szef spółki.
Nie dla dzieci
Przekonuje też, że salon gier dla nikogo nie jest zagrożeniem. Dzieci i młodzież poniżej 18. roku życia nie będą miały tam wstępu.
- Pomieszczenia będą pod stałym monitoringiem. Zresztą sami nie możemy pozwolić, by ktoś niepełnoletni tam wszedł, bo ryzykujemy cofnięciem zezwolenia na prowadzenie działalności - tłumaczy Krzysztof Ptak.
Wniosek o wyrażenie zgody na uruchomienie salonu leży w urzędzie od września. Radni dopiero ostatnio dostali go do wglądu. Na razie nie wyrazili opinii. Trudno więc przewidzieć, czy dadzą zgodę na prowadzenie takiej działalności w Trzebini.
W Chrzanowie kasyna nie chcą
Ich koledzy z sąsiedniego Chrzanowa już pięciokrotnie nie dali zgody na uruchomienie salonu gier w mieście. Ostatnio na wtorkowej sesji. Tym razem prowadzenia kasyna przy ul. Trzebińskiej odmówili spółce Casino Vegas z siedzibą w Warszawie. Tym samym poparli radę osiedlową, która już wcześniej negatywnie odniosła się do tego pomysłu.
- Nie chcemy przy ul. Trzebińskiej salonu gier, bo w pobliżu jest liceum, szkoła podstawowa, przedszkole. Młodzież taka działalność może kusić. Poza tym, do salonu gier różni ludzie przyjeżdżają, różnie się tam zachowują. Mieszkańcy takiej działalności zwyczajnie się obawiają - podnosi przewodniczący Rady Osiedla Niepodległości, Roman Tomaszewski.
Anna Jarguz
Na zdjęciu: Salon gier ma powstać w budynku przy ul. Kościuszki w Trzebini, sąsiadującym z komisariatem policji
Materiał chroniony prawem autorskim. Prawa autorów, producentów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystywanie utworów (powielanie, rozpowszechnianie itp.) w całości lub części na wszelkich polach eksploatacji, w tym także w internecie, wymaga pisemnej zgody.
Najnowsze komentarze