Nie masz konta? Zarejestruj się

Mieszkańcy powiedzieli: „tak”

21.02.2007 00:00
Osiedle Krze wreszcie ma szansę stać się częścią miasta.
Osiedle Krze wreszcie ma szansę stać się częścią miasta.
Trwający od lat proces odłączenia części osiedla Krze od Myślachowic i przyłączenia go do miasta zmierza do finału.
- Przygotowanie niezbędnych dokumentów wymagało wiele pracy. Pomiary geodezyjne objęły około pięciuset działek, w sumie sześćdziesiąt dziewięć hektarów – wylicza Jan Żymankowski z referatu gospodarki nieruchomościami Urzędu Miasta w Trzebini.
Aby osiedle Krze już w całości należało do miasta, rada musi teraz podjąć stosowną uchwałę. Dokument ten, za pośrednictwem wojewody, pójdzie następnie do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, które ma decydujący głos.
Mieszkańcy Krza już pod koniec lat osiemdziesiątych opowiedzieli się za przyłączeniem osiedla do miasta. W 1992 roku rada podjęła uchwałę w tej sprawie. Ale, aby zmienić przebieg granic, potrzebna była jeszcze zgoda ministerstwa spraw wewnętrznych i administracji, której gmina nie miała, co zauważył krakowski oddział Głównego Urzędu Statystycznego. Całą procedurę zmiany granic trzeba było zacząć od nowa.
Jesienią ubiegłego roku przeprowadzono konsultacje społeczne. Spośród 25 zainteresowanych sprawą mieszkańców Krza, wszyscy opowiedzieli się za zmianą (co zresztą jest zrozumiałe, bo większość z nich nawet w dowodach osobistych ma wpisany adres zamieszkania: Trzebinia, a nie Myślachowice). Z kolei spośród 22 osób z Myślachowic, z którymi konsultowano temat, trzy były przeciw, a jedna wstrzymała się od głosu.
Przypadek Krza nie jest odosobniony. Do Myślachowic wciąż należy między innymi część osiedla Energetyków i terenów po zlikwidowanej kopalni Siersza (np. budynek dawnej portierni zajmowany obecnie przez Radę Osiedla Krze).
- Przychodzą do nas także ludzie mieszkający na Starej Maszynie w Sierszy, którzy mają grunty częściowo położone w gminie Trzebinia, a częściowo w gminie Jaworzno. W tym przypadku zmiana granic będzie jeszcze bardziej skomplikowana, bo nie dość, że mamy tu do czynienia z dwoma różnymi gminami i powiatami, to jeszcze z dwoma różnymi województwami – nie kryje Żymankowski.
(AJ)

Materiał chroniony prawem autorskim. Prawa autorów, producentów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystywanie utworów (powielanie, rozpowszechnianie itp.) w całości lub części na wszelkich polach eksploatacji, w tym także w internecie, wymaga pisemnej zgody.

  • Numer: 8 (773)
  • Data wydania: 21.02.07

Kup e-gazetę!