Nie masz konta? Zarejestruj się

Społeczne przyzwolenie

27.10.2004 00:00
Mamy piękne programy, ale jakoś nie widać efektów – stwierdził radny Roman Żbik, omawiając diagnozę stanu problemów alkoholowych, podczas posiedzenia komisji edukacji.
Mamy piękne programy, ale jakoś nie widać efektów – stwierdził radny Roman Żbik, omawiając diagnozę stanu problemów alkoholowych, podczas posiedzenia komisji edukacji.
Coraz młodsi ludzie sięgają po alkohol, papierosy i inne używki. Z obserwacji poczynionych przez Gminną Komisję Rozwiązywania Problemów Alkoholowych wynika, że mieszkańcy najwięcej spożywają piwa i tanich win.

Dziewczęta jak chłopcy
- Wielokrotnie widziałam idących przez park młodych ludzi, trzymających w rękach puszki z piwem. Kiedyś zaczepiłam chłopaka niosącego trzy piwa. Owszem, okazało się, że skończył 18 lat, ale co się z nim stanie, jeśli codziennie będzie tyle pić? – zapytuje Władysława Kaźmirek, pełnomocnik burmistrza ds. rozwiązywania problemów alkoholowych.
- Papierosy, alkohol i narkotyki najczęściej kupują chłopcy chodzący do wyższych klas. Niepokojący jest fakt, iż zachowania te nie są obce dziewczętom. One również po nie sięgają, a ich liczba stale wzrasta (...). Statystyka pokazuje, że problemy z używaniem środków uzależniających nasilają się w okresie przełomowym dla młodych ludzi (koniec szkoły podstawowej, walka o akceptację w nowych warunkach gimnazjum)” – czytamy w raporcie sporządzonym przez socjolog, Katarzynę Blus.

Pozostaje wiara
Gminna Komisja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych przygotowuje specjalny program profilaktyki. Na jego realizację przeznaczono 358 tys. zł. Poszczególne szkoły otrzymają 116 tys. zł, pod warunkiem, że same wypracują konkretne rozwiązania związane z profilaktyką, szkoleniem nauczycieli oraz zapewnieniem uczniom alternatywnych i ciekawych zajęć.
- Pieniądze rozdzielane będą proporcjonalnie, w zależności od liczby uczniów w danej placówce. Tego, że programy przynoszą efekty, może nie widać, ale musimy wierzyć, że kiedyś nasze działania zaowocują – uważa pełnomocnik Kaźmirek.
Sprzedawcy nie pytają
Władysława Kaźmierek, jako pełnomocnik burmistrza, zorganizowała dwa szkolenia dla właścicieli placówek handlowych i sprzedawców napojów alkoholowych. Dotyczyło problemu dostępności alkoholu dla niepełnoletniej młodzieży – jak jej odmawiać i dlaczego nie wolno sprzedawać nieletnim. Niestety, z gminy Krzeszowice na szkolenie przyszło zaledwie siedem osób.
- To bardzo niepokojące zjawisko, tym bardziej, że niedawno podobne szkolenia prowadziliśmy w Libiążu, gdzie na spotkanie przybyło znacznie więcej zainteresowanych. Wiemy, że mimo jasnych przepisów prawnych, sprzedawcy nie pytają o wiek sprzedając młodzieży alkohol i jest to problem trudny do rozwiązania – mówi pełnomocnik.

Materiał chroniony prawem autorskim. Prawa autorów, producentów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystywanie utworów (powielanie, rozpowszechnianie itp.) w całości lub części na wszelkich polach eksploatacji, w tym także w internecie, wymaga pisemnej zgody.

  • Numer: 43 (655)
  • Data wydania: 27.10.04

Kup e-gazetę!