Wszystkie zakłady opieki zdrowotnej w powiecie chrzanowskim, oprócz Miejskiego Centrum Medycznego w Libiążu, podpisały już kontrakty ze Śląską Regionalną Kasą Chorych na świadczenie podstawowej opieki zdrowotnej.
- Podpisanie umowy uzależniamy od negocjacji ze Śląską Regionalną Kasą Chorych – wyjaśnił Jarosław Woźniak, prezes zarządu MCM sp. z o.o. w Libiążu.
Pacjenci z powiatu chrzanowskiego należący do śląskiej kasy chorych mogą więc do końca czerwca 2003 roku leczyć się u lekarza pierwszego kontaktu na dotychczasowych zasadach. Problem pojawi się dopiero wtedy, gdy otrzymają skierowania do specjalisty. Będą go bowiem musieli szukać prawdopodobnie na Śląsku. Podobnie w przypadku leczenia szpitalnego, bo chrzanowski szpital od nowego roku nie przyjmie pacjentów ze śląskiej kasy chorych. Sytuacja może się zmienić, o ile kasa wycofa się z powziętej decyzji i podpisze z zakładami opieki zdrowotnej spoza województwa śląskiego kontrakty na usługi specjalistyczne. Na razie się na to nie zanosi. Śląska kasa chorych wypowiedziała też umowę na opiekę świadczoną w ramach stomatologii, medycyny szkolnej i pielęgniarstwa środowiskowego.
Pomimo tych utrudnień dyrektorzy placówek służby zdrowia w powiecie chrzanowskim zdecydowali się zawrzeć porozumienie z ŚRKCh na świadczenie podstawowej opieki zdrowotnej, choć zaproponowane warunki finansowe są znacznie gorsze od tych z lat ubiegłych.
- Uważam, że kontrakt należało podpisać. Niepodpisanie go mogłoby zamknąć nam drogę do rozmów w sprawie kontraktu na specjalistykę – twierdzi Barbara Romanowska, współwłaścicielka chrzanowskiego Diabetu.
Ewa Potocka dyrektor szpitala, przy którym działa zakład podstawowej opieki zdrowotnej, również podpisała kontrakt na POZ z ŚRKCh.
- Nie mogę sobie pozwolić na inne rozwiązanie. Dzięki niemu pacjenci mają kolejne dwa miesiące na podjęcie decyzji o ewentualnej zmianie kasy chorych – dodała Ewa Potocka.