Przełom Online
Awans Beaty Szydło szansą dla naszego regionu
Posłanka Beata Szydło, reprezentująca w Sejmie m.in. powiat chrzanowski, została prawą ręką Jarosława Kaczyńskiego, prezesa Prawa i Sprawiedliwości. Czy to oznacza, że sprawy z naszego regionu będą teraz krócej czekały na załatwienie?
Można powiedzieć, że Beata Szydło zastąpiła Aleksandrę Natalli-Świat, wiceprezes PiS, tragicznie zmarłą w katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem. Po jej śmierci Szydło objęła też stanowisko zastępcy wiceprzewodniczącego sejmowej komisji finansów publicznych.
- Chciałabym choć w małym stopniu dorównać pani Natalli-Świat - mówi nowa wiceprezes PiS. W partii będzie prawdopodobnie czuwać nad sprawami finansowymi. Prawdopodobnie, bo...
- Szczegółowy podział obowiązków zostanie ustalony na posiedzeniu komitetu politycznego PiS. Termin nie jest jeszcze znany - twierdzi Szydło.
Co zadecydowało, jej zdaniem, że znalazła się w ścisłym kierownictwie Prawa i Sprawiedliwości?
- Wielokrotnie prezes Kaczyński mówił mi, że docenia moją pracę. Podkreślał, że okręg, którym kieruję, czyli powiaty: chrzanowski, myślenicki, oświęcimski, suski i wadowicki, należy do najlepiej prowadzonych w Polsce. Myślę również, że prezes Kaczyński docenił, iż potrafię grać zespołowo, a tylko takie działanie stanowi dzisiaj szansę dla Prawa i Sprawiedliwości - uważa Beata Szydło.
Czy jej wybór na wiceprezesa PiS oznacza, ze sprawy z naszego regionu będą teraz krócej czekały na załatwienie?
- Odebrałam mnóstwo telefonów z gratulacjami. Ludzie mówią, że moja nominacja to szansa dla tej części Małopolski. Uważam, że korzyści na pewno będą, choć teraz trudno wskazywać na konkrety - mówi Beata Szydło. - Przykładowo obiecuję, że wykorzystam swoją funkcję, żeby jeszcze bardziej pomóc w doprowadzeniu do budowy zjazdu z autostrady A4, na wysokości Rudna.
Łukasz Dulowski
Komentarze
17 komentarzy
TOM: Mowilem na niego "Kaczor" przed wypadkiem i bede tak mowil po wypadku. Dla mnie fakt ze juz nie zyje nie wplywa na ocene jego pracy i osoby. Plusy i minusy jego kadencji to mysle ze temat na dluzsza dyskusje, ktora zreszta juz byla czesto poruszana na forum. Z jedna rzecza musze sie z Toba zgodzic, dzieki "niemu" o Katyniu dowiedzial sie caly swiat, ale jak by nie patrzec zrobil to przypadkiem dlatego nie zaliczam to do "plusow" jego kadencji.
Do raptor: czy Prezydent Kaczorowski był wybrany przez Polaków w demokratycznych wyborach? Moim zdaniem "katastrofa smoleńska" jest jednym z najważniejszych wydarzeń w historii XX w. i mimo prób zagłuszenia jej znaczenia, podejrzewam tak to ocenią przyszłe pokolenia. Jej znaczenie polega też na tym, że prócz Pary Prezydenckiej zginęłi w niej równiez i inni z różnych opcji politycznych. Każdy ma prawo oceniać działania władz przed i po katastrofie, ale widać że te oceny są uzależnione od poglądów politycznych (także rodzin ofiar). Jeśli były jakieś niedociągnięcia powinniśmy o tym mówić po to, aby nie doszło do takiej tragedii w przyszłości. A pomniczek-tablica przed Pałacem Prezydenckim powinien powstać dla pamięci wszystkich 96 ofiar.
Jak widać Przełom cenzuruje co się da i przez to dyskusjami musimy zaśmiecać komentarze, czy to do artykułów, czy blogów... Ale niektórzy i tak będą sądzić, że POprawili forum. Wracając do tematu. Niewiele brakuje Ci do Palikota, skoro o zmarłym prezydencie piszesz z pogardą: "Kaczor". A teraz odpowiem na Twoje pytanie na temat osób, które tworzą kult wokół "tragedii smoleńskiej". Otóż ja zacząłbym od podzielenia tych ludzi na dwie grupy. Pierwsza to taka, która była zdecydowanymi zwolennikami zmarłego prezydenta, na czele z jego bratem Jarosławem. Dla nich zginęli ich idole, osoby, które myślały tak samo jak oni i dla nich to jest rzeczywiśccie bolesna strata. Oni mają prawo chcieć nagłośnić pamięć o zmarłych. Druga grupa to taka, która krytykowała prezydenta, a nagle ich poglądy się zmieniły o 180 stopni. I takich ja osobiście nie lubię. Że przypomnę Rydzyka, jak Marię Kaczyńską zwymyślał od czarownic, a teraz zmienił zdanie... Tych nie popieram ani trochę. Szanuję tych, którzy byli przeciwnikami Lecha Kaczyńskiego i nimi pozostali, ale umieją w sposób godny to wypowiadać. Ja miałem duże zastrzeżenia do prezydentury Lecha Kaczyńskiego i wcale nie był moim idolem. Jednak głsowałem na niego, bo moim zdaniem nie było lepszego kandydata. Wybierałem raczej mniejsze zło... Natomiast patrząc na kadencję Lecha Kaczyńskiego, należy zapytać, co zrobił złego a co dobrego dla Polski? I tutaj można wiele wypisać. Z najważniejszych można zauważyć, że podpisał niestety inaczej nazwaną konstytucję UE, co ja mu poczytuję za duży minus, a z dobrych to niedopuścił, aby PO sprywatyzowało szpitale. Wykazał się odwagą jadąc do Gruzji. Poza tym niczego takiego super rewolucyjnego nie zrobił, bo prezydent w Polsce nie za wiele może. I na koniec o pomniku w miejscu krzyża. Moim zdaniem powinien tam powstać jakiś znak pamięci, ponieważ mimo wszystko był prezydentem Polski i zginął w czasie kadencji. Zresztą jego śmierć przyniosła najwięcej pozytywnych zjawisk. Począwszy od chwili zastanowienia nad stylem polityki, poprzez solidarność ludzi, któzy godzinami stali, żeby oddać hołd zmarłemu. Byłem przed pałacem prezydenckim w tych dniach. Atmosfera naprawdę była szczególna. I zwróćcie uwagę, że dzięki tej katastrofie o Katyniu dowiedział się cały świat. I już na koniec: Katastrofa smoleńska to wypadek mający na pewno wpływ na sytuację w Polsce, zatem jako taki powinien być godnie upamiętniony. Nie chodzi o idealizowanie Lecha Kaczyńskiego, a o zaznaczenie jego miejsca w historii Polski. A jak tak obiektywnie się przyjrzeć, to konkretnie nie za wiele jest punktów w których można się do niego przyczepić.
TOM: poniewaz temat na forum zostal usuniety zanim zdazylem odpowiedziec na "wywolanie do tablicy" odpowiem tutaj. Do Palikota to mi duzo brakuje, jezeli uwazasz ze przesadzilem to co mi odpowiesz na temat osob ktore juz tworza niemal kult wokol "tragedii smolenskiej" i osoby Kaczora ?? Jak dla mnie to jest gruba przesada i nie dopuszczam nawet mysli aby przed palacem powstal jakis pomnik wspominajacy prezydenta ktory jedyne czym sie wyroznil z posrod poprzednikow po 1989 roku to smiercia podczas kadencji !!! Moim zdaniem 1000 razy bardziej na pomnik zasluguje Ryszard Kaczorowski, ktory przypomne rowniez zginal w czasie tej tragedii, a nie mowi sie o nic.
Tom nie "Wam" ale jednej osobie pod nickiem "siesta" :)
Lucas, o sposobie pisania o oponentach - idiotyzmy, do psychologa, zamilcz. To takie charakterystyczne dla naszej klasy politycznej. Dlatego cieszę się, że Pani Szydło dostała się na świecznik. Ona prezentuje inny styl i potrafi rozmawiać a nie ośmieszać, obrażać.
Coś Wam się POpieprzyło. Komentujecie głupi artykuł o posłance opozycji, a Wy o spalarni, o niezałatwionych sprawach przez rządzących, kompleksach Lucasa itd. Rozliczać trzeba władzę i od (P)Osłów z partii rządzącej trzeba wymagać pracy, bo w tym naszym chorym kraju, opozycja nic nie może, bo z zasady rządzący uwalają wszystkie jej pomysły. A już PO przeszła pod tym względem wszystkich POprzedników. Wystarczy sprawdzić ile projektów opozycji leży w zamrażarce marszałka sejmu. Niektóre leżą już ponad 2 lata, a więc od początku kadencji tego sejmu. Gafa Komorowski walczył z opozycją w sejmie, a teraz przeniósł się pod żyrandol, żeby nadal słuchać Tuskomatołka. To jest wstyd dla POlski - prezydent - sługa bezmyślny...