Libiąż
Dużo emocji, wulgarne słowa i rzucanie jajkami. Manifestacje pod kopalnią Janina w Libiążu (WIDEO, ZDJĘCIA)
Materiał wideo:
Strona społeczna miał przygotowane hasła, np. „Janina fedruje, nasze domy rujnuje" albo „Kopalnia Tak, Wstrząsy Nie". Z kolei górnicy trzymali długi baner z napisem „Ręce precz od naszej kopalni". Żeby zagłuszyć krzyki mieszkańców, uruchomiono syreny.
Momentami emocje brały górę. Niektórzy górnicy nie przebierali w słowach. Pod koniec manifestacji poleciały jajka spod bramy kopalni w stronę mieszkańców, którzy przyszli również z dziećmi.
Wtedy w stan gotowości zostali postawieni policjanci z grupy interwencyjnej KWP Kraków. Na szczęście nie musieli podejmować działań, skończyło się na rozmowach.
Uczestnicy protestu przeciwko kopalnianym wstrząsom, którego głównym organizatorem był Mariusz Gajewski z Zagórza, przekazali swoje postulaty rzecznikowi spółki Tauron.
Mieszkańcy byli rozgoryczeni, że nie wyszedł do nich nikt zarządu Tauronu - właściciela m.in. kopalni Janina.
Górnicy nie chcieli rozmawiać z mediami.
Komentarze
32 komentarzy
Węgiel to już przeżytek, czas zamknąć te kopalnie w piz...
"Promilu" szanowny; ja odnoszę się nie do protestu, tylko do tego, o czym wspomniał "pa pa pa", czyli do tych, według jego oceny, 80% ludzi. Sam protest? Siersza "bis". Tam w sposób rabunkowy, byle jak najszybciej i jak najtaniej likwidowano wydobycie i kopalnię, czego skutki odczuwamy teraz. Tu liczy się tylko wydobycie, reszta "jakoś tam be...".
@ stary zgred "nie kombinuj". Czy ten protest jest przeciw kopalni? Nie. Protest jest przeciwko odziaływaniu kopalni na nasze domy, życie, bezpieczeństwo. Zatem niech kopania fedruje tylko nie za wszelką cenę wg. rozkazów z warszawy.
reisi twoje ostatnie zdanie brzmi: 'Nikt sobie na to nie pozwoli a tym bardziej około 15 tyś pracowników zatrudnionych w tym zakładzie'. ty naprawdę nie wiesz biedaku ile ludzi w janinie pracuje??? bo na pewno nie 15 tysięcy. wiec zanim się będziesz znowu pultał to sprawdź sobie dane bo wychodzisz na strasznie niedoinformowanego ewentualnie nie potrafisz czytać ze zrozumieniem i ewidentnie nie wiesz co to znaczy kogoś "zatrudniać". dlatego wydaje mi się ze jesteś kopidolem z tej nieszczęsnej Janiny :D nie takie miasta jak Libiąż i chrzanów dawały sobie rade po zamknięciu kopalń. w naszym powiecie gminie coraz więcej zielonej energii, już niedługo nie będziecie wy górnicy nikomu potrzebni, co mądrzejsi się przekwalifikują albo już to zrobili, a reszta takiej patolni jak z kontrmanifestacji skończy na ławce w parku
Cóż, już jakieś 100 lat temu Julian Tuwim (ten poeta) to zauważył i opisał stwierdzeniem, że są to ludzie, "którzy każdą rzecz widzą osobno", a pewnie (zaryzykuję uderzając w autorytet poety) nie był ani pierwszy, który to zauważył. W tym przypadku; kręcąc głowicą kaloryfera w domu czy płacąc rachunek za prąd nie widzą związku z kominem ciepłowni, elektrowni czy szybem kopalni widzianym przez okno. Jak znikną i ceny im wzrosną, to nie będą tego łączyli ze sobą. Cóż; tacy już w większości jesteśmy i pewnie będziemy. Do pracy 3 kilometry na rowerze (bo jesteśmy przecież eko - kilkadziesiąt litrów paliwa mniej rocznie - oczywiście teoretycznie; w deszczowe dni, albo jesienią czy zimą po cichutku jednak autko), ale na majowy i każdy dłuższy weekend samolotem (kilka litrów paliwa spalane na sekundę lotu) na Majorkę, bo przecież wszyscy gdzieś lecą, więc jak tu siedzieć w domu. Tak przy okazji; samoloty mają katalizatory, bo jak od dołu na nie patrzę, to nie widzę? No i co z samolotami po 2035 roku? Na panele czy na wiatraki? No bo nie chyba na pompę ciepła; kable i rurki by się urwały zaraz po starcie. Czyżby ich zakazy unijne rejestracji nowych pojazdów spalinowych miały nie dotyczyć?
zgredzie Ja rozumiem twój przekaz,ale gwarantuje ci,że 80% ludzi nie będzie wiedziało o co ci chodzi
Skoro te kopalnie, to wydobycie węgla i to jego spalanie to źródło samych nieszczęść i kosztów, to może wszyscy tak pragnący zamknięcia kopalń, zakończenia wydobycia węgla i tak przeciwni jego spalaniu przeszliby od słów do czynów? Zamiast obrzucania się z górnikami obelgami (niekulturalne), jajami (marnowanie żywności) czy zgniłymi pomidorami (nieekologiczne) niech zrobią coś konkretnego i konstruktywnego. Na przykład niech zrezygnują z używania prądu elektrycznego wyprodukowanego w elektrowniach opalanych węglem i niech zrezygnują z ogrzewania swoich domów piecami opalanymi węglem czy z sieci centralnego ogrzewania podłączonych do ciepłowni "na węgiel". Wiem że to trudne tak z dnia na dzień, ale mogą rozpocząć od czegoś prostszego. Mamy już podobno mnóstwo megawatów zainstalowanych w wiatrakach panelach i pompach. W niektórych dniach, w niektórych godzinach spora część prądu w sieci podobno pochodzi z tych źródeł. Mogą więc na początek złożyć deklarację że, do swoich gospodarstw domowych, pobierają prąd wyłącznie z tych właśnie OZE. Natomiast jeżeli w niektórych innych porach dnia czy nocy, w których wiatraki czy panele nie dają mocy, pobieraliby prąd z tradycyjnych źródeł, to zadeklarowaliby, że wtedy płacą według specjalnej, "zielonej" taryfy. Na przykład; zwykła stawka razy pięć. Może im to umożliwić, wprowadzając dla nich taką specjalną taryfę? Zadeklarowaliby i tak byliby liczeni. Jest tych taryf ze "sto pięćdziesiąt", to zmieści się jedna więcej. Bo jak na razie, to ludziska chcą mieć to i to i tamto i jeszcze wszystko, ale taniutko, a najlepiej za darmo.