Chrzanów
Maksymalna podwyżka dla szefa ZKKM Chrzanów i minimalna dla jego zastępcy i członków zarządu
Podwyżki pensji wynikają z październikowego rozporządzenia Rady Ministrów. Członkowie zgromadzenia uchwalili, że przewodniczący zarządu ZKKM Chrzanów Marek Dyszy otrzyma maksymalny możliwy poziom wynagrodzenia zasadniczego oraz dodatku funkcyjnego. Do tego dochodzi dodatek za wieloletnią pracę (może on liczyć na maksymalny możliwy dodatek stażowy, wynoszący 20 proc.).
Na mocy uchwały pensja Marka Dyszego wzrośnie do 15 326 zł brutto. Do tej pory zarabiał 7 600 zł. Mamy więc wzrost o nieco ponad 100 proc., z mocą obowiązującą od 1 sierpnia tego roku, więc dodatkowo należy mu się wyrównanie. Zgromadzenie jednogłośnie poparło podwyżkę.
- Nie mam najmniejszych uwag. Za taką pracę i odpowiedzialność te pieniądze są wymierne. Pamiętajmy, że nie głosujemy na nazwisko, ale na stanowisko - mówi burmistrz Trzebini Jarosław Okoczuk, przewodniczący zgromadzenia ZKKM.
- Jeśli chodzi o wykonywanie pracy przez pana Dyszego to nie mam zastrzeżeń. Zawsze służy pomocą i dobrą radą, zawsze odbierze telefon. Nie mam też zastrzeżeń jak związek funkcjonuje. Dlatego też uważam, że ta podwyżka jest zasadna - dodaje Agnieszka Siuda, przedstawicielka libiąskiej rady w zgromadzeniu ZKKM.
W przedstawionych na poniedziałkowe zgromadzenie związku projektach uchwał w sprawie wysokości wynagrodzeń zastępcy przewodniczącego zarządu Jacka Wocha oraz członków zarządu Łukasza Płatka i Tomasza Brożka również pojawiły się maksymalne możliwe stawki pensji zasadniczej i dodatku funkcyjnego. Przeciwko takiej podwyżce sprzeciwiła się Agnieszka Siuda.
Ostatecznie członkowie zarządu zawnioskowali o obniżenie tych stawek do minimum, jakie muszą otrzymać na podstawie rozporządzenia Rady Ministrów. Tak też się stało. Ich wynagrodzenia wzrosną więc o około 60 proc.
Miesięczne wynagrodzenie brutto członków zarządu ZKKM Chrzanów (w nawiasie dotychczasowe pensje)
- Marek Dyszy, przewodniczący zarządu; pełny etat - 15 326 zł (7 600 zł)
- Jacek Woch, zastępca przewodniczącego; 1/4 etatu - 2 581,60 zł (1 580 zł)
- Tomasz Brożek, członek zarządu; 1/4 etatu - 1 970 zł (1 205 zł)
- Łukasz Płatek, członek zarządu; 1/4 etatu - 2 230,10 zł (1 353 zł)
W skład pensji wchodzi wynagrodzenie zasadnicze, dodatek funkcyjny i dodatek stażowy
Przeczytaj również:
Tragiczny finał poszukiwań 28-letniego mężczyzny
Choinka rozbłysła, a nad placem unosiły się świąteczne zapachy (WIDEO, ZDJĘCIA)
Mężczyzna siedział bez butów na środku drogi, a miał być w więzieniu
Gloria z Zagórza zachęca do wspólnego biegania
Chciał ukraść wódkę ze sklepu. Był poszukiwany przez policję
W strefie ekonomicznej w Babicach powstały nowe drogi (WIDEO, ZDJĘCIA)
Komentarze
31 komentarzy
Bogaty ten Chrzanów - 15300pln - miesięcznie za dobre rady i odbieranie telefonów :). Ale co tam - koledzy podpisali podwyżke, za chwile on podpisze podwyżke dla kolegów i wszyscy zadowoleni. Ciekawe od kiedy i jakie duże podwyżki cen biletów i opłat za śmieci dla ciemnego ludu. Bo przecież brakuje pieniędzy.
@ Prawdziwy Ślązak czy za czasów na które się tak treściwie powołujesz a i wcześniejszych były podwyżki dla samorządowców w takiej skali? O czasach w jakich ona następuje dzisiaj i kondycji finansów państwa nie wspomnę. Zatem facet który "zarządza" komunikacją miejsca w miasteczku na wymarciu zwanym Chrzanów dostaje 7 600zł podwyżki to jest normalne? Ktoś na samą podwyżkę tego pana musi pracować dwa, trzy miesiąc a na wynagrodzenie pół roku i więcej.
@ Prawdziwy Ślązak czy za czasów na które się tak treściwie powołujesz a i wcześniejszych były podwyżki dla samorządowców w takiej skali? O czasach w jakich ona następuje dzisiaj i kondycji finansów państwa nie wspomnę. Zatem facet który "zarządza" komunikacją miejsca w miasteczku na wymarciu zwanym Chrzanów dostaje 7 600zł podwyżki to jest normalne? Ktoś na samą podwyżkę tego pana musi pracować dwa, trzy miesiąc a na wynagrodzenie pół roku i więcej.
Już nie chce w to wrzucać emerytów którzy za POprzedników nic nie dostawali żadnych 13 czy 14 emerytury a teraz będzie wprowadzona emerytura bez podatku dla tych najmniejszych emerytur. Sam kiedyś byłem w szoku jak znana mi babuszka wydała 300zł na leki w aptece a jej emerytura wynosiła 700zł. Dodam tylko, iż bardziej można mnie nazwać komentatorkiem-POpsiorkiem gdyż do 2015r głosowałem na UW=PO. Chcesz prawdy poczytaj historię o aferze FOZZ obejrzyj Michnika kochającego Jaruzelskiego, jak obalili rząd Olszewskiego a na końcu poczytaj życiorysy Niezłomnych i to co pisali przed śmiercią do swoich bliskich.
Deficyt za czasów PO 2010 ponad 44 mld, 2013 ponad 42 mld czy też 2014 28 mld i to bez tzw rozdawnictwa i przy wyprzedaży majątku polskiego. Planowany deficyt sprzed pandemii miał wynosić 0 słownie zero, niestety lub stety wpompowanie czy też jak to inni określają w stosunku do wydatków socjalnych rozdawnictwo dla przedsiębiorców ponad 200mld zł spowodowało wysoki deficyt w 2020 czy też 2021r. Co do podwyżek to oczywiście są i to wysokie ale wystarczy spojrzeć na inflację w Niemczech i się okaże że nie dotyczy to tylko naszego kraju. A teraz weź swoją pensję z roku 2014 a jeszcze lepiej najniższą krajową którą dostaje większość społeczeństwa i podziel pensję z 2014r przez koszt bochenka chleba kupionego w 2014 roku a następnie pensję z tego roku przez koszt bochenka kupionego również w tym roku. Oczywiście wszelkie socjale również proszę doliczyć do pensji te otrzymane za czasów POprzedników w 2014r i te otrzymane w tym roku chociażby 500+ czy też wyprawka 300+. Teraz kluczowa sprawa koszt bochenka chleba żeby było miarodajnie to przyjmij cenę z Biedronki tego samego chleba. Ja znalazłem chleb wiejski krojony 2,45zł rok 2014 teraz ten sam chleb kosztuje 3,14zł i nie jest to najtańszy chleb jaki można tam kupić. Dodam od siebie, iż ja chleb kupuję w cenie ponad 15zł za kg ale nie ma to nic wspólnego z tym iż mogę kupić chleb który kosztuje jedną trzecią tej ceny. Więc jak podzielisz to dopiero wtedy okaże się czy teraz jesteś biedniejszy czy za czasów POprzedników a i to nie będzie miarodajne w przyszłym roku gdyż część osób tych którzy zarabiają poniżej 13000zł miesięcznie zyska na podatkach.
Jakbyś okazyjny komentatorku-pisiorku czytał o czym tu pisze, to nie nazwałbyś mnie "inteligentnym inaczej". Jesteś kompletnie oderwany od rzeczywistości a wasze pisowskie wymiociny ludzie już mają gdzieś, bo dochodzimy do ściany, ludzie przed świętami się zastanawiają z czego zrezygnować, czego nie kupić a pisowska klika umożliwia podwyżki wynagrodzeń aparatczykom po 100%. Co z tego, że dali socjal, obniżają akcyzy itd, skoro na potęgę drukują i pożyczają pieniądze. Inflacja dawno zeżarła socjal, obniżki podatków, akcyz i wszystko to co napisałeś poniżej. Nie popieram PO, wypraszam sobie abyś mi tu takie oskarżenia wysuwał. Co z tego, że teraz ludzie zarabiają więcej niż za PO, skoro ceny są dwa, trzy razy wyższe niż za PO. Z PO chleb kosztował 2zł, dziś kosztuje 5zł, mleko, masło. Tacy jak ty podpierają się jednostronnymi faktami, nie widzą, że Polak jak nic nie miał, to nadal nic nie ma.
Na tym zakończę mógłbym dodać działania antyinflacyjne lub wynikające z Polskiego Ładu dla najmniej zarabiających czyli tych poniżej 13000zł czy też emerytów. Zaznaczam, iż za czasów POprzedników nie było żadnych działań zarówno jeżeli chodzi najuboższych, nie wspominając o wysokim bezrobociu czy też inflacji jak również przedsiębiorców którzy otrzymali ponad 200mld zł .