Libiąż
Wysyp grzybów i... pocisków
Pięć niewybuchów z czasów drugiej wojny światowej znaleźli ostatnio ludzie na terenie Tenczynka.
W piątek (14 września) po południu druhowie z Ochotniczej Straży Pożarnej w Tenczynku oraz policjanci z Krzeszowic dostali zgłoszenie o niewybuchu na działce przy ul. Rejtana w Tenczynku.
- Podczas koszenia posesji, mężczyzna natrafił na pocisk moździerzowy z czasów drugiej wojny światowej. Pirotechnik stwierdził, że niewybuch może stwarzać zagrożenie. Musimy go zabezpieczyć do poniedziałku, do przybycia wojskowych saperów, bo w weekend nie pracują - mówi Michał Godyń, pełniący obowiązki komendanta Komisariatu Policji w Krzeszowicach.
W sobotę funkcjonariusze dostali kolejne zgłoszenie w sprawie pocisków. Na cztery sztuki trafił grzybiarz w lesie w okolicy Czarnego Stawu w Tenczynku.
- Nie jest to duże zaskoczenie, bo w tym rejonie podczas wysypu grzybów, co roku mamy wysyp niewybuchów - mówi Michał Godyń.
Na nietypowe znalezisko trafił też inny grzybiarz. W lesie w rejonie ul. Stawowej w Libiążu znalazł karton, w którym znajdowało się 250 sztuk amunicji wyprodukowanej w 1974 roku.
Komentarze
1 komentarz
,,Musimy go zabezpieczyć do poniedziałku, do przybycia wojskowych saperów, bo w weekend nie pracują'' - normalnie jaja. Kto był w wojsku ten wie, że funkcjonuje tam coś takiego, jak pluton alarmowy. Żołnierze wchodzący w jego skład mają reagować w takich sytuacjach bezzwłocznie. Przecież w Krakowie jest duży garnizon. Tragedia, do czego ten świr doprowadził.