Nie masz konta? Zarejestruj się

Twój wolny czas

Mapa, lupa, lornetka i w drogę

09.09.2021 22:54 | 0 komentarzy | 2 323 odsłony | Natalia Feluś
Atrakcji dla małych odkrywców w naszej okolicy nie brakuje. Doskonałym przykładem jest Skałka triasowa w Bolęcinie - blisko i łatwo tam dojechać. Tylko co zrobić, żeby kilkulatek chciał pokonać rozległe pola, na których „nic się nie dzieje" i badać na miejscu ten biały, wielki głaz? Oto podpowiedź na męską wyprawę z tatą na Dzień Ojca.
0
Mapa, lupa, lornetka i w drogę
Krzyś z tatą na tle skałki w Bolęcinie...
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Aby zachęcić narzekającego na bolące nogi czterolatka i nudzącego się siedmiolatka wystarczy w domu przygotować prostą mapkę. Można ją wykonać odręcznie bądź na komputerze.Warto lekko przypalić jej brzegi i pomiąć kartkę (żeby wyglądała na starodawną) i schować gdzieś w domu. Następnie przekazać maluchowi, że np. krasnoludki coś u nas zostawiły. Podekscytowany odnajduje mapkę i zabieramy go na wspólną, rodzinną wycieczkę.

Na trasie domysłom nie ma końca: gdzie ta mapa prowadzi, czy odnajdziemy skarb (obowiązkowo trzeba zaznaczyć na mapie w miejscu narysowanej skałki duży X), co będzie skarbem, gdzie krasnoludki go schowały itd. Nasze dziecko samo prowadziło - lekko przez nas kierowane - przez łąki do Skałki. Gdy ta się wyłoniła, piskom nie było końca. I tu warto co nieco opowiedzieć o zwiedzanym miejscu.

- Cofamy się o 215 mln lat i przenosimy do triasu. Wtedy na tym terenie znajdowało się ciepłe, niezbyt głębokie morze. Żyły w nim stworzenia, których już dzisiaj nie zobaczymy: amonity o zakręconej spiralnie skorupce, belemnity przypominajce dzisiejsze kałamarnice, liliowce oraz jeżowce. W morskich głębinach można było natknąć się na groźnego notozaura czy plezjozaura, olbrzyma o blisko 20-metrowej szyi. W triasie pojawiły się pierwsze dinozaury. Na brzegu rosły olbrzymie palmy i magnolie. Na dnie morza rozwijały się maty glonowe. Ich głównym zadaniem było wyłapywanie z wody węglanu wapnia, który z czasem tworzył podwodne skały. W ten sposób powstała Skałka Triasowa w Bolęcinie - wyjaśnia Agnieszka Mendela, pomysłodawczyni projektu „Wioska pod Skałą - miejscowość tematyczna w Bolęcinie".

Po krótkiej dawce informacji wracamy do poszukiwania skarbu, który - wcześniej odwracając uwagę dziecka - wystarczy położyć w załamaniu skał. W naszym przypadku było to czekoladowe jajko niespodzianka. Ze starszym dzieckiem możemy stworzyć tematyczną historię o dinozaurach i właśnie gadżet nawiązujący do tej epoki pozostawić do odnalezienia. Po wypełnieniu misji znów możemy sięgnąć po garść ciekawostek geograficzno-historycznych.

- Na wycieczkę warto zabrać lupę. Mali odkrywcy z pewnością będą się świetnie bawić, badając ścianki skałki pełne załamań, szczelin i licznych otworów - to prawdziwa podróż w czasie. Skałka jest zbudowana z dolomitów diploporowych co oznacza, że występują w nich skamieniałe glony z rodzaju Diplopora, te które żyły przed milionami lat na dnie triasowego morza - tłumaczy Agnieszka Mendela. - Podchodząc do skałki od zachodniej strony zobaczymy u jej podnóża małą jaskinię. Według miejscowej legendy miało się tutaj znajdować wejście do podziemnych lochów łączących Skałkę z zamkiem Tenczyn w Rudnie. Kiedy obejdziemy skałkę dookoła i staniemy po stronie wschodniej, możemy ostrożnie wspiąć się na górę - z tego miejsca doskonale widać w oddali wulkaniczne wzgórze z ruinami zamku. W szczelinach skałki, a także u jej podnóża, mieszkają liczne rodziny ślimaków, które uwielbiają takie skaliste miejsca oraz rosnącą przy skałce roślinność. Kiedyś naliczono ich aż 35 gatunków. Może podczas rodzinnej wyprawy uda Wam się odszukać nieodkryty do tej pory rodzaj ślimaka?

Na wyprawę warto zabrać lornetkę. Powyżej skałki znajduje się bowiem najwyżej położone wzniesienie wsi Bolęcin - Bolęcka Góra, na której został postawiony krzyż milenijny. Z tego miejsca rozciąga się wyjątkowy widok na okolicę.

Czytaj również