Płaza
Mieszkańcy Wapiennika mają dość zapylenia. W zakładzie pojawią się kontrolerzy
- Nie da się oddychać, piasek w oczach i między zębami. A co w płucach? Lepiej nie myśleć... Jak w horrorze, tylko nie w kinie, ale w realu - alarmował jeden z nich. Przekonywał, że zapylenie było tak duże, że niewiele było widać.
Ludzie powiadomili burmistrza, który pojawił się w weekend w Płazie na zebraniu wiejskim, o poczynaniach firmy Kans-Pol spółka z o.o. Pokazali mu filmiki, jakie nagrali. Widać na nich chmurę pyłu zasłaniającą najbliższą okolicę.
- Wystąpiliśmy do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Krakowie z prośbą o pilną kontrolę, która ma zostać przeprowadzona w zakładzie. Kierujący nim pan prezes poinformował nas podczas wizji w terenie, że wykonuje prace w wyrobisku górniczym. Na jego zasypywanie, jak przekonywał, ma pozwolenie od marszałka. Zapylenie tłumaczył tym, że materiał używany przy tym jest pylisty i z powodu suszy nie przynosiło skutku skrapianie go wodą. Przekonywał, że takie prace zakończy w najbliższych dniach i nie będzie już żadnej uciążliwości - taką informację z ust jednej z urzędniczek usłyszeli w środę radni z komisji ochrony środowiska, rolnictwa i leśnictwa Rady Miejskiej w Chrzanowie.
Mieszkańców niepokoi jednak trwający nadal wzmożony ruch ciężarówek, kursujących do zakładu - co wynika z ich obserwacji - do późna w nocy.
Sprawę opiszemy szerzej w kolejnym, papierowym wydaniu "Przełomu".
Komentarze
3 komentarzy
ciul robi co chce od zawsze. a banda instytucjonalna jest "bezsilna"!?!? prezes jest prezesem niczego, bo wg prokuratury cały majątek firmy rozdysponował na córkę i usłużne firmy, w których sam jest członkiem zarządu
Stare wyrobisko zasypują z tego co widzę to miały kopalniane pyle z tauronu.
Co tam zasypują ? Czy Pani urzędnik ma wiedzę jakie odpady tam są składowane ?