Nie masz konta? Zarejestruj się

Zgłoś komentarz do moderacji

Następujący komentarz zostanie przekazany do moderacji:
Oczywiście Vitku, że takie wypadki to codzienność. Sam widziałem dużo więcej niż dwa, w tym z udziałem dzika, sarny, a raz nie wiem czego, bo tylko futro fruwało (chyba zając). Na tej codzienności tych wypadków opiera się ten patent; jak depnę za mocno, nie wyrobię na zakręcie i wytnę w rów, drzewo albo latarnię, a nikogo nie będzie w pobliżu, to zawsze mogę powiedzieć, że wyleciał pies, kot, czy sarna i żal mi się zrobiło zwierzątka Mogę tak powiedzieć właśnie dlatego, że nikt mi nie udowodni nieprawdy. Co innego jakbym powiedział, że usiłowałem wyminąć UFO, albo że mnie ostrzelał patrol piechoty morskiej Stanów Zjednoczonych. Wtedy policja mogłaby nabrać podejrzeń i sprawdzać, czy tych, o których mówię, ktoś jeszcze widział w okolicy. A tak co zrobią; będą przesłuchiwać latające w okolicy psy i koty?

Napisany przez stary zgred, 08.11.2021 13:15

W powodzie zgłoszenia wpisz jak najwięcej informacji. Możesz pozostawić do siebie numer kontaktowy.
Wysyłając zgłoszenie, zgadzasz się z postanowieniam regulaminu dotyczącymi zbierania, przechowywania oraz przetwarzania danych.
Twoje zgłoszenie zostaje wysłane z adresu IP: 3.149.233.72 / ec2-3-149-233-72.us-east-2.compute.amazonaws.com
Mozilla/5.0 AppleWebKit/537.36 (KHTML, like Gecko; compatible; ClaudeBot/1.0; +claudebot@anthropic.com)