Chrzanów
Idziemy do klasy pierwszej - Chrzanów
Uczniowie w Chrzanowie chodzą do szkół największych w powiecie, liczących nie raz 500-600 dzieci w klasach I-VIII.
Widać, że placówki - poza ofertą zajęć na swoim terenie - ochoczo korzystają z zaplecza kulturalno-sportowego, jakie daje miasto. Są więc zajęcia na hali sportowej i w bibliotece powiatowej. Uczniowie w ramach lekcji w-f chodzą na lodowisko lub basen. W wielu ze szkół, które znajdują się w zestawieniu kładziony jest nacisk na naukę języków obcych już od pierwszej klasy szkoły podstawowej. Wybijają się także zajęcia z programowania czy robotyki, które zaczęły wpisywać się w stały grafik kół zainteresowań prowadzonych przez szkoły.
Większe zaplecze i pomoc ekspetów
Z roku na rok przybywa placówek, które na swoim terenie mają nowe boiska wielofunkcyjne, a także place zabaw dla najmłodszych i siłownie na powietrzu dla starszych roczników.
Szeroka gama projektów - począwszy od tych realizowanych na miejscu w szkole, poprzez wyjazdowe i wycieczkowe, skończywszy na metodach nauki zdalnej, w których uczestniczą placówki - również wybija się w atutach szkół, które zamieszczamy poniżej tabel w naszym informatorze.
Ważne - zwłaszcza w czasie pandemii - że szkoły zaczęły stawiać na profesjonalną pomoc dla uczniów umożliwiając im łatwy dostęp do pedagoga szkolnego, a nie raz również psychologa.
Informator znajduje się w aktualnym wydaniu gazety, dostępnej także w wersji elektronicznej do kupienia TUTAJ.
Komentarze
3 komentarzy
Niestety, ale nie polecam SP8. Szczególnie klasy sportowe. Dziwne połączenie sportów wiodących czyli basenu i szachów, powoduje, że dzieci nie ćwiczą żadnych innych dyscyplin. Nawet jeśli nie mają zajęć na basenie to i tak na normalnym WFie robią ćwiczenia pod pływanie. Potem takie dzieci idą do szkoły średniej i się okazuje, że po 8 latach bycia w klasie sportowej nie potrafią grać w żaden sport zespołowy a o gimnastyce czy ćwiczeniach ogólnorozwojowych czy lekkiej atletyce to w ogóle nie słyszały. Ponadto basen i szachy są sportami indywidualnymi i dzieci nie są nauczone współpracy w grupie. Jest jedna wielka rywalizacja pomiędzy uczniami w ramach jednej klasy na jakieś durne rankingi szachowe i basenowe. Szkoła z najlepszym zapleczem sportowym w całym powiecie w ogóle tego nie wykorzystuje. Tragedia! Dyrekcja nic sobie z tego nie robi chociaż sami nauczyciele WFu głośno o tym wszystkim mówią.
''Idziemy do pierwszej klasy''. Ale gdyby nie została zmieniona pełowska reforma oświaty, to szłyby do drugiej klasy!!!
SP1 najlepsza