http://portalwiedzy.onet.pl/filmy/640,3 ... arzaj.html

Jest to krwawa historia kościoła czyli przykład czym jest władza, gdy jest zmonopolizowana, a jeśli niemożliwe jest jej całkowite zlikwidowanie to co może się stać gdy wymknie się spod kontroli obywateli.

Niestety, zarówno Kościół, jak i każda inna instytucja posiada "ciemne karty" w swej historii. Najważniejsze w takich sprawach jest to, aby zarówno poszkodowany, jak i oprawca, umiejętnie nimi "dysponował".

Niestety nie jesteś obiektywny.

Dlaczego uważasz, że Krzeszowinianin jest nie obiektywny?
Inkwizycja jest przedstawiana w strasznie krzywym obrazie, a tak naprawdę spalenia na stosie, tortury, itd. to tylko 2-3% przypadków, które mialy miejsce.
Jeżeli chce się na dany temat wypowiadać, trzeba coś wiedzieć, a nie polegać tylko na popularno-naukowych publikacjach.

Grand - zanim zaczniesz osądzać, czy ktoś jest obiektywny czy też nie w tej sprawie, może napisałbyś, jakie książki dotyczące inkwizycji przeczytałeś? Oczywiście mówię o naukowych opracowaniach, rzetelnych i napisanych zgodnie z prawidłami nauki historycznej?

Krzeszowiczanin nie podał argumentów przeciwko. Nie zrobił statystyk. Nie rozpisał się. Posłużył się frazesem.
Sami tkwicie w błędzie. Z tego co piszecie już wyciągam wnioski, że nie bronicie właściwej idei. Nie bronicie chrześcijaństwa, a bronicie sztuczny twór będący instytucją.

Jeżeli chcesz statystyk, konkretnych publikacji zaraz moge Ci je przesłać.
Nie żadnej idei czy sztucznego tworu. Mówie jakie są fakty. Jesteem studentem Historii Kośćioła, więc mam jakieś pojęcie o tym co pisze.
Inkwizycja w późniejszym okresie swego istnienia dopuściła się naciągnięć, ale początkowy okres istenienia był jak najbardziej słuszny.

Radzę przeczytać pare książek o historii Kościoła, np. ks. Kumora albo ks. Banaszaka. Wtedy będziemy mogli troche podyskutować.

Przecież zdajesz sobie sprawę, że ten film jest przeciwko instytucji, a nie chrześcijaństwu. Przeciwko władzy, która deprawuje. Wchodzenie w polemikę czy inkwizycja była słuszna czy nie, wydaje się być dyskusją podobną do tej, że wokół Ziemi kręci się Słońce i chcesz mnie wciągnąć w szczegóły, czy Słońce się dodatkowo obraca wokół własnej osi. Powiem Ci, że tego nie pamiętam, chyba się kręci wokół własnej osi i ten cykl chyba trwa 11 lat. Jakiś cykl trwa w każdym razie 11 lat. Chcesz jeszcze pogadać o Słońcu?
P.S.
Nie kwestionuję Twojej wiedzy w zakresie historii kościoła i mam do niej wielki szacunek. Kwestionuję sens istnienia tej historii i uczenia się jej, chyba, że dla przestrogi, by zdawać sobie sprawę jak można zmanipulować umysły i je zniewolić w celu osiągnięcia władzy.

Ty coś bieresz czy może za dużo naoglądałeś się archiwum X ???
Czytasz czasem to co piszesz...

Cameleon mówiłem już, żebyś mnie nie drażnił jak nie masz nic do powiedzenia.

Niestety, nie czyta....

Piotrek przegrałeś przyznaj się do błędu w temacie linia ciągła podwójna, a nie napędzaj demagogię bez uzasadnienia. Wasze ad personam bez merytorycznej treści przeciwko heretykowi z merytoryczną treścią. Świadczy to, że jesteście słabi.

Niestety, po raz kolejny powtórzę: nie potrafisz czytać ze zrozumieniem, a kreujesz się na wielkiego znawcę prawa.
W tym wątku Kierowca ciężarówki zachował się jak morderca pomówiłeś bezpodstawnie dziennikarza o działanie niezgodne z prawem, przywołując w kuriozalny sposób artykuł z Prawa Prasowego. Nie widziałem, żebyś go za to przeprosił.
W tym z kolei wątku Policjanci znaleźli kierowcę ciężarówki, w którą uderzył motocyklista przywołujesz art. 241 KK, którego treści również nie rozumiesz, nie wiesz też jak ten artykuł stosowany jest w praktyce. Gdyby było inaczej nie ośmieszałbyś się.
Nie zamierzam Cię uczyć czytania ze zrozumieniem, bo to umiejętność zdobywana w zakresie szkoły podstawowej. Chciałbym jedynie, żebyś po prostu przestał ludzi wprowadzać w błąd i, zanim znów wyskoczysz z jakąś "prawną rewelacją", długo się nad tym zastanowił. Krzywdę możesz wyrządzić nie tylko komuś, ale przede wszystkim sobie.
EOT

Biorę cały czas pod uwagę kwestię praktyki w prawie nijak mającą się do prawdy. Nie mam zamiaru walczyć z patologiczną praktyką niech to robią ludzie do tego powołani i dobrze o tym wiesz dlatego posunąłeś się do takiego perfidnego dictum. Wiedz, że się nie zgadzam z Tobą. Nie miałeś nic do zaoferowania w tej dyskusji poza ciągłym naciskiem psychologicznym i raz znajomością oklepanego przez was artykułu 13 P.P., który wpadł mi w ręce, bo coś dzwoniło tylko nie w tym kościele. Dlaczego art. 13 jest tak skromny? Odpowiem Ci. Bo istnieje art. 241 K.K. Wiem jaka jest praktyka i to napisałem, ale nie mam zamiaru z tym walczyć. Walczę o prawo motocyklistów, by byli bezpieczni, gdy robią bardzo niebezpieczny manewr wyprzedzania, kiedy na drodze jest pełno kierowców uważających to co Ty, tylko dlatego, że czytają w gazetach bzdury i slogany nie mające nic wspólnego z rzeczywistością i prawdą.