Baczek napisał(a):
Nazwa miejsca wprawia mnie o drżenie ciała... ze śmiechu ( :
Wszedłem tam raz na chwilę zobaczyć jak jest... na pewno długo tam nie zawitam.
Jakoś nie wierzę żeby ktoś poza Tobą na tym stracił
Bączek napisał(a):
Prawie jak klub, a jak sami wiecie prawie robi wielką różnicę.
Muzyka wyjęta z Novej razem z tym biednym człowiekiem, którego mi jest ogromnie żal, a który uważa się za DJa.
Ten "biedny" człowiek raczej nie potrzebuje twojego pożałowania, za to Ty jesteś pożałowania godny.
Choć mam w sumie mniej do powiedzenia w tym temacie od puszczacza bąków, bo sam w Lochach nie byłem. Ale znam Rafała z familią i wiem że nie odstawia chały. A to że nie każdy jest Paul van Dyk to chyba dobrze bo inaczej jak moglibyśmy o kimś powiedzieć "Geniusz"?
No i lepszym człowiekiem jest walczący słabeusz, a nie siłacz który się poddaje.
Baczek napisał(a):
Dajcie spokój, tyle piniendzy za wiejskie dicho : P
Jak większość miejscowych to wieśniaki to co zrobić? Trzeba za coś żyć.
A po 5.10. chyba widać że klub chciałby grać dobrą nute (choć zależy co dla kogo jest dobre, niektórym wystarczy że się jest w KRAKOWIE a nie w chrzanowie)
http://www.youtube.com/watch?v=IVC58u2jxsE