Szczurka gnębią ludzie odcięci od koryta: stadnina, płetwonurkowie, basen... Kto poznał fakty???

Tzn, że z M. Rey'em trzymam?
A skąd. Przecież jesteśmy po obu stronach barykady... Jak Niemiec z Ruskiem lub Chińczyk z Japońcem

Tyle, że ja nie jestem taki jak mnie widać. Dziś oponent a jutro na koniki z córką pojadę.


Już mówiłem, ja nie mam w tym żadnego interesu, ale niektóre słowa mnie bulwersują i czuję wewnętrzną potrzebę aby coś napisać.


No właśnie yosujiro, ale teraz rozsądnie dobieram słowa, staram się nie zachowywać jak cham.

Z całym szacunkiem, ale proszę nie pisać mojego nazwiska z błędem ortograficznym.
Ponadto, skoro już zwraca się Pani do mnie po nazwisku, to nie bardzo sobie przypominam od kiedy jesteśmy na "ty". Generalnie nie unikam dialogu, ale po pierwsze wolałbym żeby był na poziomie, a po drugie z zachowaniem symetrii.
Chetnie też poznam Twoją wizję rzekomego koryta od któego odciął mnie Szczurek. Twoje teorie i fantazje są widać nieograniczone w tym zakresie, droga Pani.
Skoro mam nieprzyjemność publicznie doświadczać osobistych wycieczek i oskarżeń, chcę przynajmniej wiedzieć z kim mam przyjemność, gdyż w przeciwnym razie jest to zwykłą tchórzliwa napaść słowna.
Wracając do referendum, jeśli pozostanie p. Szczurka na swoim stanowisku zapewni Ci wzrost poziomu świadczenia usług przez KJ Szarża, który Cie rozczarował, to dla dobra nas obojga olej głosowanie. A nuż wygra i będzie fajniej

Jak je znasz to przedstaw, bo ja też mogę mówić, że znam. Np: widziałem Szczurka jak służbowym autem jechał na Malediwy To jest bezpodstawne oskarżenie, takie jakich Ty od początku używasz.
Prosimy o konkrety, a nie półsłówka... I nie konkrety o końskiej kupie, bo to już tu było przerabiane...



Przy takiej Krysze to podziwiam

Nieśmiało przypominam, że temat wątku brzmi: "Referendum w Trzebini". Prywatne pogaduchy proszę prowadzić na PW.

Panie Rey!
Po dłuuugiej lekturze niniejszego forum przekonał mnie Pan, wraz ze swoimi zwolennikami, że nie warto uczestniczyć w referendum. Nie ma Pan żadnego(!) pomysłu na to kto powinien zostać nowym burmistrzem, prowadzi Pan jedynie negatywną kampanię przeciwko Burmistrzowi, a taką jest bardzo łatwo prowadzić. Każdego, kto na tym forum, wypowie się niezgodnie z Pana "linią", wyśmiewa Pan osobiście lub robią to Pana zwolennicy. Jestem przekonany (na podstawie wypowiedzi na forum), że referendum to jest Pana prywatna wojna z obecnym Burmistrzem. Nie ma Pan planu na przyszłość (albo nie chce go zdradzić), zależy Panu jedynie na jego odwołaniu! Takie podejście uważam za prywatę.

Zatem przyłączam się do hasła:
"NIE dla pieniaczy, NIE dla cyrku, NIE dla prywatnych wojenek"

Popatrzcie tylko na prognozę pogody na niedzielę (do - 20 oC). Być może, że będzie większość głosów za odwołaniem, ale skąd wziąć odpowiednią frekwencję.

Midabek - mam dla ciebie lepsze, bo pozytywne hasło:
TAK - dla kłamcy, TAK - dla lokalnego dyktatorka, TAK - dla pana Szczurka!
Na marginesie - organizując referendum dla odwołania burmistrza nigdy nie powinno się wskazywać swojego kandydata na burmistrza - bo byłoby to nie na miejscu w sumie. Chodzi o napiętnowanie negatywnych efektów działalności obecnego kierownictwa. Snucie planów na przyszłość jest zdecydowanie na wyrost, gdy nie znamy wyników plebiscytu.

Sepet, dostałem do skrzynki list od inicjatorów, podpisany przez Ciebie i w związku z tym mam kilka pytań. Zacznę od śmieci. Jest tu kolejny zarzut sformułowany pod koniec "(...) co zapewne spowoduje drastyczny wzrost opłat za wywóz nieczystości." Czyli mam rozumieć, że znasz już cenę za wywóz odpadów, czy znów sobie przypuszczasz? Przetargów jeszcze nie było. Nie ma chyba w powiecie osoby, która co do grosza może określić cenę, więc jak to jest? Konkret: ile zapłacę za śmieci? Nie chcę wywodów, że jak gdyby lub nie komunalka itd. itc... Nie. Ile będzie za śmieci? Proszę też powiedzieć ile osób zatrudnił w urzędzie lub w podległych jednostkach burmistrz (chodzi o stanowiska oraz imiona i nazwiska), bo z tekstu wynika, że to spora ilość, a mnie się wydaje, że można ich policzyć na palcach jednej ręki. Proszę o konkrety, a nie ogólniki - jak w tekście. Dodam, że zatrudnianie "pociotów" wkurza mnie niezmiernie, ale przy tym procencie zatrudnionych to niezauważalny pryszcz. Dodaj liczbę osób, które odeszły z "garnuszka urzędu" żeby był całokształt sytuacji. Ciekawi mnie o ilu osobach nie wiem. Proszę podać nazwy, adresy i ilość firm, które upadły z powodu działalności burmistrza Szczurka. Dlaczego upadły? Czy wyłączną przyczyną były wysokie podatki, czynsze lub inne opłaty. Następnie proszę odpowiedzieć na pytanie ile lokali należących do gminy stoi pustych po podwyżkach czynszów? Proszę powiedzieć co z tymi sprawami w prokuraturze. Od miesięcy o tym wspominasz i opisujesz sytuację jakby był już osądzony i skazany. Przypominam, że od tego są sądy, a jak do tej pory, to przegrał spór słowny, za który musi przeprosić w lokalnej prasie. Oczywiście podkreślasz słowo, że PRZEGRAŁ proces, ale powinieneś podkreślać, że praktycznie nic z tego nie wynikło i jest to po prostu jego drobny problem wynoszony przez Ciebie do ogromnej rangi. Co z tymi jego wszystkimi przestępstwami doniesionymi do prokuratury? Czy nie uważasz, że gdyby tam było coś poważnego to prokuratura działałaby szybciej?
I na koniec jeszcze jedno. Zaciekawiła mnie sprawa, że słyszałeś coś o zemście burmistrza na Tobie jeśli utrzyma urząd (niemal na pewno tak będzie). Mówili to opozycyjni radni, którzy zostali na sali obrad po ogłoszeniu tej przydługawej przerwy. Rozumiem, że nie chcesz podać ich nazwisk. Powiedz chociaż skąd oni to wiedzieli, skoro są w opozycji do burmistrza? Przecież burmistrz im tego z pewnością nie powiedział. Czyżby oni też usłyszeli, że ktoś kiedyś gdzieś coś powiedział, czy może założyli mu podsłuch? I dziwię się osobom, które również mnie tu atakują jak mówię np. jak się działo podczas zbierania podpisów, a nie zauważyli Twojego stwierdzenia. Widać, że widzą to, co chcą widzieć.
Od jakiejś Kryhy chcesz konkretów o imionach koni, więc ja poproszę o same konkrety odnośnie mojego długiego wywodu. Wystarczą liczby, nazwiska i kwota (pewna) za śmieci. Jeśli nie posiadasz takich informacji to wygląda na to, że w liście jest sam bełkot. Dziękuję.

Szanowny Midabek, jak wskazał przedmówca, nie jest celem referendum wskazanie nowego Burmistrza, gdyż jest to rola partii i ugrupowań politycznych. O ile się orientujesz, moja funkcja polega na byciu pełnomocnikiem grupy inicjatorów referendum, a więc ludzi którzy uważają że burmistrza należy odwołać przed upływem kadencji. Twoje zastrzeżenia są zatem skierowany pod zły adres. Ponadto - jeśli czytasz uważnie to forum, to przyznasz, że ataki na zwolenników referendum są znacznie ostrzejsze i w dodatku niewybredne, niż "referendystów" na przeciwników. Jak na razie, to cały czas ja czytam inwektywy, osobiste wycieczki i głupawe insynuacje pod swoim adresem, a sam powstrzymuję się przed tego typu działaniami. Rzecz jasna, odpowiadam jedynie za własne wypowiedzi i tego się trzymajmy.
Twoja wola i Twój wybór - możesz iść, możesz nie iść. Czas pokaże kto ma rację

Tak rabbani, po staropolsku, teraz odwołajmy, a potem... jakoś to będzie.

Chętnie natomiast przeczytam odpowiedzi do postu amstera!

Drogi amsterze, napisz proszę jeszcze przed referendum do burmistrza e- maila, obiecywał publicznie ze na każdy odpowie i zapytaj go, a jak otrzymasz odpowiedz -nam tu przedstaw -dokumenty i nr paragrafów, na podstawie których przekonamy sie (bo na słowo juz nikt panu burmistrzowi nie wierzy) ze te zarzuty to pomówienia. Gdyby tak było, to burmistrz na sesji nadzwyczajnej z radością utarlby nosa referendystom FAKTAMI I DOKUMENTAMI i byłoby "po ptokach".
Ale niestety musiał zastosować fortel Scigaja i uciec od odpowiedzi - musi sie przygotować do prostych odpowiedzi na pytania zadawane od kilku miesięcy. Musi uciekać, bo nie może powiedzieć prawdy - rządze jak chce, a nie zgodnie z prawem i zasadami i caly czas kombinujemy, jak to teraz uzasadnić, jak juz zaczeliscie sie czepiać.
Prokuratura nie wszczyna postępowania gdy nie ma ku temu podstaw formalnych, więc podstawy do dochodzenia są, a czemu sie proste postępowanie slimaczy - to chyba problem ogólnokrajowy.

Manipulacja językowa – forma zamierzonego i intencjonalnego działania komunikatem tekstowym, mającego na celu wywarcie korzystnego dla manipulatora wpływu na osobę lub grupę. Manipulacja dotyczy jednak bardziej relacji między nadawcą i odbiorcą, nie zaś użytych środków jako takich. Działania manipulacyjne są ukryte dla świadomości odbiorcy.
Najczęstszymi środkami językowymi wykorzystywanymi do manipulacji językowej są:
• wyrazy wartościujące
• formy pierwszej osoby liczby mnogiej wprowadzane do tekstu w celu wywołania wrażenia tożsamości nadawcy i odbiorcy
• wyrazy zawierające pozytywną ocenę odbiorcy, które poprzedzają przekazywany komunikat
• wypowiedzi tak zbudowane, że nie da się im zaprzeczyć i przez to wydają się zawsze prawdziwe
• mówienie między wierszami
• eufemizmy
• zmienianie znaczenia wyrazów

Kto rozmawiał? Co konkretnie mówił? Co konkretnie zamierza zrobić burmistrz i konkretnie komu?
Odpowiedzi na te pytania: nie pozwolą snuć domysłów, nie pozwolą "mówić między wierszami" - oczywiście o ile jest to prawda.

pozdrawiam

Hmm... rozpoczął się zmasowany atak na pana Reya. Może to w odwecie za tego plakatowego gryzonia?
Obecnie wirtualni przeciwnicy używają wierzchowców ze stadniny KJ "Szarża", a uprzednio ci z krwi i kości - wydalin z pod ogona tychże.
Jeżeli idzie o te rumaki, to marzy mi się taki happening po pomyślnym rezultacie referendum: tymczasowy komisarz obejmujący urząd burmistrza w Trzebini wjeżdźa do UM na najlepszym wierzchowcu ze stadniny "Szarża". Niekiedy marzenia się sprawdają. Niekoniecznie to musi być pan komisarz w swoim żywym wcieleniu. Może być upozorowany.

Panie Mikołaju, to referendum jest taką niedużą rewolucją w Gminie Trzebinia. Wiadomo, "rewolucja" nie wszystkim spodobała się. Co niektórych może zmieść z kart historii, oczywiście w skali mikro ale także w skali makro.
Do tych insynuacji czy też prowokacji wobec Pana osoby najlepsza jest maksyma Napoleona:
s'engage et apres on voit - w odpowiednim momencie trzeba zadziałać, potem się zobaczy, w przeciwnym wypadku historia nie wybaczy zaniechania.

Czy tą ulotkę przedreferendalną każdy mieszkaniec Trzebini otrzyma do skrzynki?