Na przełomie wieków wielokrotnie zmieniał właścicieli, a w 1909 roku został kupiony przez drezdeńskiego przemysłowca Ernsta Gütschowa i od 1912 roku rozpoczęła się jego przebudowa kierowana przez Bodo Ebhardta. Gospodarz zamku przez wiele lat gromadził dzieła sztuki z całego świata, jednak w 1945 roku został zmuszony do opuszczenia swojej posiadłości oraz pozostawienia cennych kolekcji.

Nie tylko turyści nie mogą oderwać wzroku od budowli

W czasie II wojny światowej zamek zajęły wojska niemieckie. Po wojnie ulegał powolnemu niszczeniu, a jego wyposażenie i drogocenne rzeczy zostały skradzione najpierw przez wojska radzieckie, a następnie przez rodzimych szabrowników. Większość wnętrz się zachowało gdyż oddziały niemieckie opuszczały zamek w pośpiechu. Żołnierze radzieccy nie zdążyli - jak to mieli w zwyczaju - splądrować zamku przez szybko postępujący front. Wywieźli jedynie wartościowe ruchomości.

Jedno z najbardziej popularnych ujęć zamku

Od 1952 roku mieścił się tu Wojskowy Dom Wczasowy, a od 1996 roku ośrodek hotelowo-konferencyjny.
Jak na zamek przystało, ukryte jest w nim kilka tajnych przejść. Drzwi do nich zostały skrupulatnie schowane. Ich odkrywanie to wielka atrakcja dla turystów.

Majestatyczne mury malowniczo położonego zamku

Obecnie zamek częściowo udostępniony jest do zwiedzania. Pozostałą jego powierzchnię przeznaczono do użytku hotelowego. Polecam zwiedzanie go z przewodnikiem, dzięki czemu o wiele lepiej możemy poznać historię, skorzystać z tajnych przejść oraz posłuchać opowieści o  najciekawszych eksponatach, takich jak łóżko w sypialni z legendarną zapadnią, która przenosiła „niechcianych" gości wprost do lochów, o systemie łazienek, bogato wyposażonej bibliotece czy pięknych, drewnianych zdobieniach w salach zamkowych, a w szczególności w Sali Rycerskiej. W piwnicach znajduje się sala z ekspozycją maszyn szyfrujących z okresu wojny oraz mała zbrojownia.Zamek otoczony jest z trzech stron wodami Jeziora Leśniańskiego, co niewątpliwie dodaje mu uroku i malowniczości. Można go podziwiać nie tylko z wewnątrz, ale również z drugiego brzegu jeziora czy podczas rejsów statkiem. W ofercie jest również nocne zwiedzanie, co w przypadku owianego wieloma tajemnicami i legendami zamku jest ciekawą propozycją.Czocha jest jednym z bardziej znanych i „medialnych" zamków i zdecydowanie godnym polecenia do zwiedzania obiektem, nawet gdy podczas naszych podróży trzeba nadłożyć nieco więcej kilometrów od głównych dróg.

Okres II wojny światowej łaskawie potraktował ten zamek i większość wyposażenia nie została zniszczona

Archiwum Przełomu nr 41/2020