Balin
Paralotnia daje im wolność. Miłośnicy latania startują z Balina (WIDEO)
Materiał wideo:
- Nie za bardzo nawet pamiętam szczegóły pierwszego lotu, bo towarzyszyły mi spore emocje. Każdy lot jest inny. W powietrzu spędziłem około 600 godzin - opowiada Jarosław Duda, prowadzący w Chrzanowie warsztat samochodowy. Niekiedy zabiera ze sobą pasażera.
Jest jedną z około 20 osób, które startują ze startowiska na łące w Balinie. Obejrzyjcie filmik pokazujący, jak wygląda przygotowanie sprzętu i start.
Obszerny wywiad z Jarosławem Dudą możecie przeczytać w aktualnym, papierowym wydaniu "Przełomu". Jest dostępne także tutaj.
Komentarze
6 komentarzy
A i przepraszam miało być motoparalotnia.
jdowbecki motolotnia to motolotnia ,motoparolotnia to motoparolotnia to są całkiem różne maszyny latające. Co do latania bez napędu w tym rejonie jest to po pierwsze mocno utrudnione strefami a co za tym idzie jak niema wysokości to niema swobodnego latania.
Szopen postukaj w klawisze! paralotnia jest bez silnika , motolotnia z silnikiem, u nas nie zobaczysz paralotniarza, jak napisał Sprytek, bo nie ma do tego warunków!!!
Ok, ale kto zatrybi, gdy mu powiem, że idę polatać na twardym PPGG?
Motolotnia dokładniej rzecz ujmując jest to faktycznie gondola czy też wózek lecz podczepiona do skrzydła które nie jest miękopłatem i przeważnie ma kształt zbliżony do trójkąta. Paralotnia natomiast jest miękopłatem przypominającym rogala a napędzana przy pomocy silnika czy to w formie samego napędu czy też trajki nosi nazwę motoparalotnia lub potocznie PPG i przy trajce PPGG.
Nie znam się na tym temacie,ale głowę bym dał, że artykuł traktuje o motolotniarzu, a nie paralotniarzu. Jeden korzysta z napędzanej śmigłem gondoli, a drugi korzysta z wznoszących naturalnych prądów powietrznych. Jeszcze nie widziałem w okolicy nikogo, kto by popylał po niebie bez śmigła. Ale co ja tam wiem?