Przełom Online
POWIAT CHRZANOWSKI. Ksawery dał się we znaki
Zerwane przewody elektryczne, uszkodzone dachy i znaki drogowe, powalone drzewa - to skutki porywistego wiatru w powiecie chrzanowskim. W sumie ponad 200 strażaków usuwało szkody wyrządzone przez wichurę, kierowało ruchem i ratowało ciężko chorych.
Mocny wiatr, określany przez meteorologów jako orkan Ksawery, dostarczył chrzanowskim strażakom pracy. Od czwartku do wczesnego popołudnia w sobotę interweniowali 39 razy. Najczęściej, bo 16-krotnie, w gminie Trzebinia. We wszystkich działaniach brały udział 52 zastępy straży pożarnej, czyli 234 ratowników.
Zgłoszenia dotyczyły najczęściej oberwanych elementów dachu, reklam, powalonych drzew, a także zerwanych przewodów energetycznych. W sobotnie przedpołudnie trzebińscy ochotnicy kierowali ruchem na ul. Piłsudskiego w Trzebini. Uszkodzony znak wiszący nad pasami zagrażał pieszym i przejeżdżającym samochodom.
W piątek i sobotę strażacy zawozili też agregaty prądotwórcze do dwóch ciężko chorych mieszkańców Trzebini, aby dostarczyć zasilanie do utrzymujących ich przy życiu respiratorów.
- Zgłoszeń mamy naprawdę sporo, ale są rozłożone w czasie więc sobie z nimi radzimy i nie było potrzeby wzywania służb dodatkowych spoza powiatu – informuje Wojciech Rapka z Komendy Powiatowej PSP w Chrzanowie.
(ko)
Komentarze
1 komentarz
A z przystanku na Pogorskiej zerwało oderwany fragment daszku nad tą wiatą tramwajową. Więc informacja mała: jeśli ktoś ma szkody przez owy daszek niech ubiega się o pokrycie kosztów przez pana Dyszego - on mieszka w pobliżu tego przystanku, więc nie może ściemniać, że nie wiedział o zniszczonym dachu przystanku.