Nie masz konta? Zarejestruj się

Przełom Online

Niwa zdobyła Trzebinię po raz pierwszy w historii (WIDEO, ZDJĘCIA)

27.05.2023 14:59 | 3 komentarze | 3 089 odsłony | Michał Koryczan

W sobotnim meczu na szczycie zachodniej grupy małopolskiej V ligi, MKS Trzebinia przegrał na swoim stadionie z Niwą Nowa Wieś.

3
Niwa zdobyła Trzebinię po raz pierwszy w historii (WIDEO, ZDJĘCIA)
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Materiał wideo:

PIŁKA NOŻNA

V liga małopolska - grupa zachodnia

MKS Trzebinia - Niwa Nowa Wieś 1-3 (1-0)

1-0 Hamed Arfa (5), 1-1 Michał Matejko (77), 1-2 Krzysztof Jurczak (79), 1-3 Krzysztof Chrapek (90+8)

MKS: Wróbel - Sieczko, Martyniak, Kalinowski, Sz. Kurek, Olek (63. Koźlik), Ł. Skrzypek, Kikla (84. Baran), Gałka (73. Sochacki), Arfa (57. Radwański), Kowalik

Niwa: Drewniany - Holewa, Jaroś, Kubeczko, Nycz, Matejko, Mateja, Garlacz (65. Merta), Miłoń, Jurczak (90. Rogala), Chrapek

Lider rozgrywek odniósł kolejne bardzo ważne zwycięstwo w konfrontacji z rywalami walczącymi o awans do czwartej ligi.

Po wygranej u siebie nad Tempem Białka, w sobotnim meczu na szczycie pokonali na wyjeździe wicelidera. Co ciekawe, Niwa po raz pierwszy triumfowała na stadionie w Trzebini. Poprzednie wizyty na stadionie przy ul. Kościuszki kończyły się dla nich porażkami bądź remisami.

Spotkanie rozpoczęło się jednak kapitalnie dla trzebinian. Szymon Kurek dośrodkował idealnie do Hameda Arfy, a ten strzałem z kilku metrów otworzył wynik meczu.

Po zdobytym golu inicjatywę przejęli zawodnicy z Nowej Wsi. Najlepszą okazję do wyrównania miał w 35. minucie Jan Garlacz. Pojedynek sam na sam z byłym skrzydłowym MKS wygrał jednak Tomasz Wróbel.

W odpowiedzi ładną, indywidualną akcją popisał się Kacper Kikla, ale jego strzał w krótki róg obronił Adrian Drewniany.

W końcówce znów groźnie było pod bramką miejscowych. Uderzenie Jana Garlacza było jednak niecelne, a po strzale Krzysztofa Chrapka, piłkę zmierzającą do bramki wybił Krzysztof Sieczko.

Tuż po zmianie stron groźnie głową uderzał Michał Matejko, ale futbolówka przeszła tuż obok słupka.

Od 54. minuty trzebinianie musieli sobie radzić w dziesiątkę. Drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę obejrzał bowiem Marcin Kalinowski.

„Żółto-czarni" bronili się skutecznie do 77. minuty. Wówczas Krzysztof Chrapek znakomicie zacentrował do Michała Matejki, a ten strzałem głową nie dał szans Tomaszowi Wróblowi.

Dwie minuty później było już 2-1 dla Niwy. Michał Matejko wystartował do prostopadłego podania, wyłożył futbolówkę Krzysztofowi Jurczakowi, a ten wpakował ją do siatki.

W kolejnych minutach drużyna z Nowej Wsi mogła podwyższyć prowadzenie. Adam Mateja przegrał jednak pojedynek z Tomaszem Wróblem, a Krzysztof Chrapek spudłował z kilku metrów.

W 85. minucie siły na boisku się wyrównały. Arbiter usunął bowiem z boiska Kamila Jarosia (za dwie żółte kartki).

Zmarnowane wcześniej sytuacje mogły się zemścić na Niwie w drugiej minucie doliczonego czasu gry. Po ładnej akcji Łukasza Sochackiego, Jan Koźlik przestrzelił jednak z najbliższej odległości.

W ostatniej z doliczonych minut MKS miał jeszcze rzut rożny. Gospodarze rzucił wszystkie siły (łącznie z bramkarzem) do ataku. Goście zdołali jednak przejąc piłkę. Trafiła ona do Krzysztofa Chrapka, który popędził na opuszczoną przez Tomasza Wróbla bramkę i ustalił wynik meczu na 3-1 dla Niwy.

 

CZYTAJ RÓWNIEŻ

Nietrzeźwy kierowca jeździł quadem po Trzebini

Przejazd kolejowy zostanie zamknięty, autobusy pojadą inaczej

Błyskawica celuje w historyczny sukces

Autobusy PKM Jaworzno nie pojadą na dworzec ZKKM w Chrzanowie

W Trzebini szykuje się mecz na szczycie. Zwycięzca zrobi duży krok w stronę IV ligi

Wuefiści muszą uczyć dzieci od zera