Chrzanów
Klasyka na Rynku w Chrzanowie (WIDEO, ZDJĘCIA)
Materiał wideo:
W tym roku wybór padł na „Ballady i romanse" wydane w 1822 r. w Wilnie. Imprezę na chrzanowskim Rynku prowadził Zbigniew Klatka, który między utworami serwował informacje o Adamie Mickiewiczu i jego poezji.
Wiersze czytali m.in.: burmistrz Chrzanowa Robert Maciaszek i wiceburmistrz Jolanta Zubik, jej mąż radny Krzysztof Zubik, Teresa Bigaj z UTW, dyrektorka I LO Bożena Bierca, dyrektor chrzanowskiego Muzeum Kamil Bogusz, przewodniczący rady miejskiej Krzysztof Kasperek.
Zainteresowanie Narodowym Czytaniem w Chrzanowie było znikome. Najwyraźniej formuła tej akcji, zapoczątkowanej w 2012 r., przestała już wzbudzać większą ciekawość mieszkańców. Przynajmniej w niedużych miastach. Choćby takich, jak Chrzanów.
Sobotnia aura też nie sprzyjała frekwencji. Gdyby było cieplej, to pewnie zapełniłyby się ogródki letnie, a ich klienci mogliby przy kawie posłuchać poezji Adama Mickiewicza.
Komentarze
11 komentarzy
Państwo na zdjęciach cieszcie się i korzystajcie z foteli na rynku oraz sowitych wynagrodzeń bo przy kolejnych wyborach ładnie wam podziękujemy wybierając kogoś innego, wartego swojego stanowiska.
Przypatrzcie się zdjęciom - to obraz wart tysiąca słów, oni wiedzą że mieszkańcy mają ich w głębokim poważaniu za to co zrobili i jak się zachowują tu nic więcej nie trzeba pisać.
Nigdzie nie widziałam Pani Olgi Piotrowskiej - nauczycielki z I LO w Chrzanowie. To Ona zawsze była głównym motorem do działania i chyba widać, że Jej zabrakło. Tutaj do porównania program z 2018 roku: https://www.mbp.chrzanow.pl/2018/09/narodowe-czytanie-2018/
mieszkańców można było policzyć na palcach jednej ręki - ludzie już nie chcą się przyglądać bawiącej " elicie". A czy potknęli się o ruchomą i wystającą kostkę brukową wyremontowanego nie dawno rynku??
Ktoś poniżej napisał, że w tym czasie ludzie byli w markecie kupić mięso na niedzielę. Ja optuję, że raczej już byli po chrust na zimę. Póki jeszcze chrust nie zmoczony. Ci co się nie martwią inflacją, podwyżką stóp procentowych i totalnym bagnem, jakie funduje obecna władza, mogą siedzieć i czytać Mickiewicza. Tak samo w Trzebini. Kto sobie zapewnił sowite wynagrodzenie na lata, może się bawić, ale jak widać już niewielu naiwnych chce się na to przyglądać.
@III - próbują się w dalszym ciągu lansować. I promować. Wszakże za niedługo wybory. Liczą zapewne na głosy. A dostaną czerwone kartki.
Czy w tym mieście nie może się odbyć żadna impreza bez Zubików, Maciaszków i tych innych politykierów?