Chełmek
Narkotyki w domu, narkotyki w organizmie. 23-latka zatrzymana przez policję
Do zatrzymania kierującej volkswagenem doszło 20 stycznia po południu w Chełmku. Tuż przed godziną 17 na ulicy Krakowskiej.
- W trakcie czynności mundurowi ustalili, że 23-letnia mieszkanka Chełmka nie posiada uprawnień do kierowania. Dostrzegli również, że znajduje się pod wpływem środków odurzających. Badanie jej śliny narkotesterem wykazało obecność amfetaminy. W związku z tym kobieta została zatrzymana. Do badań na zawartość środków odurzających została jej pobrana krew - mówi Małgorzata Jurecka, rzeczniczka oświęcimskiej policji.
Podczas przeszukania mieszkania zatrzymanej policjanci znaleźli dwa woreczki - jeden z suszem roślinnym, drugi z białym proszkiem. Były to marihuana i amfetamina.
Zatrzymana trafiła do komendy policji. O tym co dalej, zdecyduje sąd.
Za kierowanie pojazdem pod wpływem środków odurzających grozi do 2 lat więzienia. Za posiadanie narkotyków do 3 lat.
Komentarze
7 komentarzy
Ja pewny jestem ze było by to nieuzasadnione, ale w ten sposób jak opisałeś nie pomyślałem, a co do odpowiedzialności karnej to jesli Faktycznie popełnil jakieś przestępstwo czy wykroczenie to nie uciekał bym przed karą nie bał bym się ponieść odpowiedzialności za "prawdziwe" nie z pomowienia jakieś przestepswo. I co prawda to prawda to nie wiem jaki specyfik taki efekt wywołuje może np. trutka na szczury, nie mniej jednak nie zmienia to faktu ze ślepy by zauważył że nienaturalnie się zachowują i wyglądają. No z tym że nie koledzy z jednej firmy jak by mieli zgłoszenie o takim zajsciu. Po prostu nie wierze zadnej instytucji w tym państwie z wydziałów sprawiedliwości czy milicyjnymi nazistami co na rozkazy za byle pierdołę zniszczyli już nie jedną rodzine i dzieci, finansowo, psychicznie czy zabierajac nie winnie życie. Sami będąc przy tym ponad prawem i nie ponosząc odpowiedzialności za dużo wieksze przestępstwa. Wiec dla tego podeszłem zlewczo do sytuacji jak oni do nas gdy potrzebujemy pomocy. tyle w temacie.
Spoko literówki się każdemu zdarzają .Wracając do tematu , może po prostu wiedziałeś ,że nieuzasadnione wezwanie policji jest wiąże się z odpowiedzialnością karną , a takie właśnie wezwanie mogłoby być bo nie byłeś pewnie pewny co do ich zachowania a bardziej z czego ono wynikało .
Pisane na szybko przy obiedzie*
reisi Po Pierwsze z tego powodu że nie mnie nie zaczepił wchodząc do sklepu bez maski, po drugie nie miałem czasu po trzecie całkowicie nie w mojej naturze jest podpie.dalanie, po czwarte jestem pewien że nic by do nie dało "Jedna firma" ponad prawem, po piąte jestem z tej samej gminy i wiem ze mial bym jakieś np. częstsze kontrole czy mandaty bo koledzy jak oni sami mogli by mi uprzykrzyć życie. Po szóste nie chodzil bym nigdzie po sadach i czasu marnował na przesłuchania w tym bez prawnym Państwie. I po siódme to nie musiałbym Podpie.dolić nie tylko tych dwóch lecz jak wspominalem wczesniej jeszcze co najmniej 60% osób tejże "firmy" kwalifikowały by się pod ten donos z tego powiatu. Także wydaje mi sie że niełatwa bariera do pokonania, w tym skorumpowanym i bez prawnym Państwie.
Do 321NATURALNY123 : Skoro tak było i byłeś przekonany o popełnieniu przestępstwa przez funkcjonariuszy to dlaczego nie zadzwoniłeś na komendę do Krakowa ?? Wydaje mi się ,że chcesz tylko poklasku .
Nie wiem może w tych czasach po prostu taniej się naćpać czy odurzyć niż wyżywić i stąd coraz więcej takich przypadków. Niewiem
23-latka co grozi jej teraz 2 i 3 latka. Ciekawe Po czym te milicjanty dostrzegły że znajduje się pod wpływem środków odurzających? A nie np. ze zachowywała się nerwowo "bo zobaczyła policje a nie ma prawka" czy np. nie jest po silnych lekach, czy alkoholu ? Wyczuł Swój swego. Ja bym proponował zrobić taką akcje w Milicji i każdy jeden niech się podda zrobi test antynarkotykowy. Na moje oko tak od 60% do 85% wyjdą pozytywne. To w jakim stanie ostatnio widziałem dwóch funkcjonariuszy Milicji to nie pojęte... Stojących przy wejściu w jednym z Chrzanowskich sklepów. Ruchy mieli obaj jak by ich porażono prądem albo (ADHD x10), oczy otwarte tak szeroko jak by ich żony na zdradzie przyłapały, a źrenice czarne i wielkości monety 5 groszowej. Obok tego nie dało się przejść tak by nie rzucili się komuś w oczy. Mało maski pod brodą i co mnie najbardziej zdziwiło to jeden z nich miał "Mleko pod nosem" Dosłownie ! także chyba nie zdziwi mnie już nic w tym kraju.