Nie masz konta? Zarejestruj się

Powiat chrzanowski

Diety radnych powiatowych miały wzrosnąć 30 procent. Dali sobie jednak znacznie większą podwyżkę

01.12.2021 09:00 | 14 komentarzy | 8 290 odsłon | Marek Oratowski
Na wtorkowej sesji radni Rady Powiatu Chrzanowskiego podnieśli swoje diety oraz wynagrodzenie starosty. Ich diety wzrosną znacznie więcej, niż zakładał pierwotny projekt.
14
Diety radnych powiatowych miały wzrosnąć 30 procent. Dali sobie jednak znacznie większą podwyżkę
Skarbnik powiatu Małgorzata Mach podczas sesji online czyta projekt uchwały o podwyżkach
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Podwyżki to pokłosie zmian ustawowych. Kolejne samorządy podwyższają wynagrodzenia. We wtorek uchwały w tej sprawie przyjęli radni powiatowi.

Od 2018 roku starosta zarabiał 10 940 zł brutto. Po podwyżce ma to być 20 640 zł. Na tę sumę złoży się wynagrodzenie zasadnicze (wcześniej 5000 zł, po zmianie 10 770 zł), dodatek funkcyjny, dodatek za wieloletnią pracę oraz dodatek specjalny. Za podwyżką w tej skali głosowało 13 radnych, 8 wstrzymało się od głosu, a 3 było przeciw (Andrzej Saługa, Bogdan Łabuzek i Leszek Kowalski).

Przegłosowane podwyżki diet radnych są wyższe od pierwotnego projektu uchwały. I tak na przykład szeregowy radny miał dostać miesięcznie 1784 zł (obecnie jego dieta wynosi 1373 zł), ale ostatecznie otrzyma 2147 złotych. Podwyżka zamiast 30 procent sięgnie zatem 56 procent.

Przewodniczący komisji zainkasuje 2863 zł (obecnie pobiera 1615 zł), a przewodniczący rady powiatu będzie otrzymywał 3579 zł (miał 2628 zł). Tyle samo co przewodniczący rady dostaną nieetatowi członkowie zarządu. Za uchwałą było 15 radnych, 8 wstrzymało się od głosu, a 2 głosowało przeciw (Andrzej Saługa i Bogdan Łabuzek). Starosta i radni dostaną wyrównanie za okres od sierpnia.

Dlaczego diety wrosły bardziej? Bo powiatowi radni nie chcieli odstawać od radnych gminnych w Chrzanowie i Trzebini, którzy też zafundowali sobie podwyżki. Dlatego zarząd powiatu wprowadził autopoprawkę do projektu uchwały, proponując znacznie wyższe stawki. Jak tłumaczył podczas sesji online członek zarządu powiatu Adam Potocki, to także efekt dobrej oceny pracy radnych i starosty.

Nie wszyscy jednak byli przekonani do takiej skali wzrostu.

- Chcieliśmy wynegocjować takie zmiany wysokości diet, które by wymuszały automatyczne wzrosty wynagrodzeń przynajmniej o inflację dla pracowników administracji i obsługi starostwa oraz jednostek organizacyjnych poza szkołami i służbą zdrowia, gdzie obowiązują osobne regulacje. Tym bardziej, że szereg pracowników ma najniższe wynagrodzenie. Nie było jednak zgody wiekszości na to, by jedno wiązać z drugim. Uważam też, że podwyżka dla starosty jest za wysoka. Choć nowe przepisy same w sobie z automatu spowodowały już duży wzrost płac. Według nich starosta w takim powiecie jak nasz nie może zarabiać mniej, niż 17 tysięcy złotych - tłumaczy radny Andrzej Saługa, który głosował przeciw obu uchwałom.