Nie masz konta? Zarejestruj się

Powiat chrzanowski

Tysiąc zakazów polowania wprowadzili właściciele prywatnych nieruchomości w całej Polsce

22.11.2021 19:02 | 0 komentarzy | 1 354 odsłona | Alicja Molenda
Prawo łowieckie pozwala myśliwym w ramach dzierżawionego przez nich obwodu łowieckiego polować nawet na czyjejś prywatnej łące, polu czy lesie. Można się jednak temu sprzeciwić u starosty.
0
Tysiąc zakazów polowania wprowadzili właściciele prywatnych nieruchomości w całej Polsce
Mapka obrazująca liczbę złożonych wniosków w poszczególnych powiatach wg organizacji "Źródła"
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Do 2018 roku właściciel nieruchomości nie miał żadnej możliwości wyproszenia tych osób ze swojego terenu, o ile tylko byli to członkowie koła łowieckiego. Co więcej, zazwyczaj to myśliwi w takich sytuacjach każą się oddalić właścicielowi terenu, ostrzegając go przed konsekwencjami prawnymi utrudniania polowania. Grozi za to grzywna lub kara więzienia do roku, chyba że myśliwi oznajmią, że właśnie polują na dziki w ramach „odstrzału sanitarnego", wtedy kara może wynieść nawet 5 lat więzienia.

Ponieważ Europejski Trybunał Praw Człowieka kilka razy stwierdził, że zmuszanie właściciela nieruchomości do tolerowania na swoim terenie polowań stanowi nadmierną ingerencję w prawo własności (np. wyrok ze skargi Chassagnou przeciwko Francji http://hudoc.echr.coe.int/eng?i=001-58288) jak również narusza jego prawa jeśli z przyczyn moralnych, światopoglądowych nie godzi się on na zabijanie zwierząt na swoim terenie (np. wyrok ze skargi Herrmann przeciwko Niemcom http://hudoc.echr.coe.int/eng?i=001-111690), w 2018 roku Sejm wprowadził do Prawa łowieckiego artykuł 27b, który umożliwia właścicielowi nieruchomości złożenie przed starostą oświadczenia o zakazie polowania na swoim terenie.

Oświadczenie takie można w dowolnej, najprostszej formie złożyć w starostwie powiatowym. Nie trzeba podawać żadnego uzasadnienia dla swojej decyzji. Starosta sam musi przekazać odpowiednią informację właściwemu kołu łowieckiemu lub przekazać oświadczenie innej instytucji odpowiedzialnej za wydzierżawianie obwodu łowieckiego (np. dyrekcji lasów państwowych). Wzór takiego oświadczenia dostępny jest na przykład na stronie https://zakazpolowania.pl.

W powiecie chrzanowskim, według Ośrodka Badan Ekologicznych, zostały złożone dwa takie oświadczenia. Są jednak powiaty w Małopolsce, gdzie do starostów wpłynęło po kilaknaście oświadczeń. Np. bocheński, krakowski, gorlicki.

Organizacja ekologiczna „Źródła", zajmująca się między innymi wsparciem prawnym i informacyjnym dla osób mających problemy z myśliwymi, zbadała ile takich oświadczeń złożono do tej pory. Z odpowiedzi na zapytania, które rozesłano do wszystkich starostw powiatowych w kraju wynika, że do tej pory złożono już 994 takie oświadczenia. W wielu powiatach jest ich po kilkanaście, ale są też powiaty, gdzie nie wpłynęło ani jedno takie oświadczenie. „Być może nie wszyscy jeszcze wiedzą o takiej możliwości - mówi Krzysztof Wychowałek z Ośrodka "Źródła".

- Dzwoni do nas bardzo dużo osób zaniepokojonych obecnością myśliwych na swojej posesji lub w jej bezpośrednim pobliżu. Informujemy ich o przysługujących im prawach. Warto też sprawdzać, czy urząd gminy prawidłowo informuje na swojej stronie internetowej o miejscach i terminach zaplanowanych polowań zbiorowych.

źródło: PAP