10 razy to samo. Od lat. Przecież na pierwszy rzut oka widać, że to nie są żadne "spontanicznie wyrzucone śmieci", tylko pozostałości po tzw. "wystawce" AGD. Schemat ten sam; gmina ogłasza terminy wystawki, w ogłoszeniach surowo przykazuje, "aby zużyty sprzęt wystawić do godz. 6.00". Ludziska zdroworozsądkowo wystawiają wieczorem dnia poprzedniego. Konkurencja, która czytać umie i dżipesy ma, objeżdża na "nocnej zmianie" wymienione w ogłoszeniu ulice, zbiera wystawiony sprzęt, wymontowuje wartościowe dla niej elementy (pewnie te zawierające różne cenne metale), a zbędną plastikową resztę wyrzuca gdzie popadnie. Schemat znany od lat, prosty jak końcówka cepa, ale dla odpowiedzialnych za to i owo nie do przeskoczenia. Widocznie tylko udają oburzenie, a mają to głęboko wiadomo gdzie.

Gnoje! Tych ludzi nauczą tylko wysokie kary!! Trzeba zacząć pracę u podstaw, kiedyś szkoły brały udział w akcji sprzątania świata, ale teraz naszym wspaniałym pedagogom się już nie chce nic zrobić poza niezwykle męczącym całym etatem 18 godzinnym lekcyjnym trwającym 45-minut!!!

Pani jest zdziwiona a to zapewne jej sąsiad wyrzuca śmieci bo taka po prostu jest mentalność typowego janusza i grażyny...