Nie masz konta? Zarejestruj się

Przełom Online

Uczniowie muszą wskoczyć na właściwe tory. Rozmowa z Jolantą Zubik, wiceburmistrz Chrzanowa

01.09.2021 14:00 | 4 komentarze | 4 353 odsłony | Grażyna Kaim
- Zobaczymy, czy i kiedy uczniowie wskoczą na właściwe tory pod względem edukacyjnym, wychowawczym i psychologicznym po praktycznie półtorarocznej nauce zdalnej - mówi Jolanta Zubik, wiceburmistrz ds. oświaty w gminie Chrzanów. To jej zdaniem jedno z głównych wyzwań zbliżającego się roku szkolnego.
4
Uczniowie muszą wskoczyć na właściwe tory. Rozmowa z Jolantą Zubik, wiceburmistrz Chrzanowa
Jolanta Zubik, wiceburmistrz Chrzanowa
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas
Grażyna Kaim: 1 września dzieci poszły do szkoły i rozpoczynają naukę stacjonarną.

Jolanta Zubik: Z ogromną niecierpliwością czekaliśmy na wytyczne ministerstwa na temat tego, w jakim trybie rozpoczynamy naukę - stacjonarnie, zdalnie czy hybrydowo. Mamy rozporządzenie Ministra Edukacji, że będzie to nauczanie stacjonarne. Aczkolwiek jest też rozporządzenie mówiące o tym, że w razie zwiększenia liczby zachorowań na COVID-19 dyrektor szkoły może zadecydować o zmianie trybu nauki.

Są jakieś specjalne wytyczne odnośnie organizacji zajęć w szkole?

- Są podobne do tych obowiązujących w ubiegłym roku szkolnym, w tym krótkim czasie, gdy zajęcia odbywały się w szkole. Za realizację zarówno wytycznych, jak i rekomendacji MEN, Ministerstwa Zdrowia i Głównego Inspektora Sanitarnego odpowiadają dyrektorzy poszczególnych placówek.

Przypomnijmy te najważniejsze zasady.

- Przede wszystkim do szkoły przychodzą dzieci zdrowe. Zajęcia muszą być zorganizowane w ten sposób, żeby zachowany był dystans między uczniami, na przykład na przerwach. Jeśli jest taka możliwość to dobrze, aby dzieci uczyły się w jednej sali, a lekcje wychowania fizycznego odbywały się na świeżym powietrzu. Jeśli pogoda to uniemożliwi, to w salach gimnastycznych należy unikać gier z bliskim kontaktem. Po każdej przerwie mają być dezynfekowane klamki i podłogi w toaletach. No i w przestrzeni wspólnej uczniów i nauczycieli obowiązują maseczki zakrywające usta i nos.

W jakim procencie zaszczepieni są nauczyciele w gminnych podstawówkach?

- Nie mam aktualnych danych, bo nauczyciele nie mają obowiązku zgłaszania faktu zaszczepienia się, ale biorąc pod uwagę okres, gdy organizowane były szczepienia dla nauczycieli wiosną tego roku, to wówczas liczba ta była na poziomie 60-70 procent. Szacuję, że większość pedagogów jest zaszczepiona.

Od września uczniowie mają mieć możliwość zaszczepienia się w szkole.

- Szkoła nie musi, ale może zorganizować takie szczepienia. Dotyczą one młodzieży od 12. roku życia. Kluczowe będą tu decyzje rodziców. Na pierwszych zebraniach - a te muszą się odbyć przed 20 września - dyrektorzy będą pytać o to rodziców i badać zainteresowanie.

Kontrowersje budzi zmiana w kanonie lektur szkolnych. Dotarły do pani burmistrz jakieś głosy polonistów w tej sprawie?

- Jeszcze nie.

Czytałam opinię polonistki, która bardzo krytycznie odniosła się do tego kanonu. Ze względu na to, że - jak twierdzi - twórczość Jana Pawła II i kard. Stefana Wyszyńskiego są jego filarami, to ona, jako polonistka, będzie czuła się bardzo obco i nieswojo na własnych lekcjach, bez podbudowy w postaci podyplomowych studiów teologicznych.

- Według mnie powinniśmy pokazać młodemu człowiekowi różne kierunki i wyposażyć go w taką wiedzę i umiejętności, żeby mógł i umiał samodzielnie wybrać. Na pewno przed polonistami bardzo trudne zadanie...

W chrzanowskich podstawówkach będą zajęcia etyki, np. dla uczniów nieuczęszczających na lekcje religii katolickiej?

- Organizacja tych lekcji nie jest jeszcze obowiązkowa, bo po prostu brakuje nauczycieli tego przedmiotu. Ministerstwo dało na to czas do 2023 roku. W chrzanowskich podstawówkach do tej pory nie było lekcji etyki. W naszej gminie dzieci innego wyznania niż katolickie mają zajęcia z religii skumulowane w SP nr 1. Tak układane są podziały godzin, żeby mogły na nie dotrzeć z różnych szkół.

Już wiadomo, kiedy odbędzie się egzamin ósmoklasisty?

- Dokładnej daty jeszcze nie ma, ale wiadomo, że zostanie przeprowadzony w maju, nie w kwietniu. Nie będzie też czwartego przedmiotu na tym egzaminie. Pozostaje: język polski, matematyka i język obcy nowożytny.

Braki wynikające ze zdalnego nauczania w ubiegłym roku mają w pewnym stopniu pomóc nadrobić dodatkowe godziny lekcyjne, jakie mają do dyspozycji dyrektorzy.

- Tak. Do wykorzystania jest 15 dodatkowych godzin dydaktycznych na każdy oddział. Mają być wykorzystane w klasach 4-8 między wrześniem a grudniem. Najczęściej będą to dodatkowe godziny języka polskiego, matematyki i języka angielskiego.

Jakie pani zdaniem jest najważniejsze wyzwanie tego roku szkolnego?

- Zobaczymy, czy i kiedy uczniowie wskoczą na właściwe tory pod względem edukacyjnym, wychowawczym i psychologicznym po praktycznie półtorarocznej nauce zdalnej. Podczas krótkiego ich powrotu pod koniec ubiegłego roku szkolnego chodziło głównie o integrację. Teraz trzeba będzie bardzo ostrożnie, ale konsekwentnie wprowadzać normalną naukę. Nie będzie to łatwe, ale wierzę, że się uda. Obyśmy tylko jak najdłużej mogli uczyć się w szkole.