Nie masz konta? Zarejestruj się

Przełom Online

MOIM ZDANIEM. Janek nas połączył. Na chwilę

26.08.2021 17:00 | 10 komentarzy | 7 812 odsłon | Grażyna Kaim
To już prawie pewne, że uda się zebrać pieniądze dla Janka Kozuba, półrocznego chłopca walczącego ze śmiertelną chorobą, jaką jest rdzeniowy zanik mięśni (SMA). Stanie się coś, co kilka miesięcy temu wielu wydawało się nierealne.
10
MOIM ZDANIEM. Janek nas połączył. Na chwilę
Grażyna Kaim
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas
Z potrzebnych 9,5 mln zł brakuje jeszcze około 200 tysięcy. Jesteśmy więc na ostatniej prostej. Użycie czasownika "jesteśmy" - w pierwszej osobie liczby mnogiej - jak mało kiedy jest tak uzasadnione. Bo chyba nie ma osoby w okolicy, która nie słyszałaby o Janku, o jego chorobie i o Armii pomagających mu ludzi.

Nie przypominam sobie na tym terenie podobnie rozkręconej akcji. Trudno znaleźć miejsce, gdzie nie byłoby puszki na datki dla Janka albo przynajmniej plakatu informującego o akcji. Sklepy, restauracje, piekarnie, zakłady usługowe, gabinety, salony fryzjerskie, kosmetyczne... Podobnie imprezy. Prawie na każdej jest jakiś akcent poświęcony Jankowi. Wejściówki, licytacje, kiermasze. Armia Janka jest wszędzie.

Chyba nie do końca zdajemy sobie sprawę, że to my wszyscy ją tworzymy. Pod dowództwem fenomenalnych generałów, skrzętnie skrywających się za swoimi "żołnierzami". Tu nikt nie gra na swoje nazwisko. Na pierwszym miejscu jest cel! Może stąd taka skuteczność.

Janek przez te ostatnie kilka miesięcy pięknie nas połączył. Jestem przekonana, że w jego Armii są zarówno "pełowcy" jak i "pisiory", zwolennicy szczepień i zagorzali antyszczepionkowcy, euroentuzjaści i eurosceptycy, homoseksualiści i homofobi...

Często padało pytanie: co to za lek, że musi kosztować prawie 10 mln zł?! Dlaczego jest aż tak drogi? Na szczęście nikt nie doszukiwał się drugiego dna i nie podciągał tego pod spiskową teorię dziejów.

Wystarczy jednak "odpalić" lokalne portale czy profile na FB, żeby się przekonać, że ta jedność dotyczy tylko tego jednego tematu. Potrafimy pięknie zjednoczyć się w walce o Janka, ale zawzięcie hejtować się i zwalczać w innych sprawach, bez szans na porozumienie.

Jest taki znany cytat znakomitego mówcy Martina Luthera Kinga. Zaczyna się do słów: "Miałem sen...". Dotyczy rasizmu i zrównania w prawach białych i czarnych obywateli Stanów Zjednoczonych, ale generalnie wyraża nadzieję na nadejście innych, lepszych czasów.

Armia Janka pokazała, że to możliwe. Szkoda, że na razie tylko przez chwilę...

Grażyna Kaim

Przeczytaj również

Koncert Piekarczyka i Styczyńskiego, joga, parada motocykli i wata cukrowa, czyli bawimy się i pomagamy choremu Jankowi