Alwernia
Rudery straszą i zagrażają przechodniom
Przedstawiciele gmin ślą wnioski do Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego w Chrzanowie z prośbą o konrole. Niekiedy przynosi to efekty. Na przykład po takich monitach w gminie Libiąż spośród 28 obiektów estetyka 11 z nich uległa poprawie. Elewacje budynków zostały pomalowane i odświeżone, obiekty rozbudowane bądź przebudowane.
Jednak w wielu miejscach rudery wciąż straszą, a w niektórych ulokowali się bezdomni. Często nieruchomości mają nieuregulowany stan prawny.
- Głównym problemem jest brak możliwości skontaktowania się z właścicielem lub spadkobiercami budynku. W takiej sytuacji Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego nie może dysponować dowolnie cudzą własnością i wbrew woli nakazać rozbiórkę - tłumaczy wójt Babic Radosław Warzecha.
W Waszym otoczeniu także są takie budynki? Więcej na ten temat przeczytacie w najnowszym wydaniu "Przełomu". Jest dostępne także tutaj.
Komentarze
5 komentarzy
PINB nie spełnia swojej roli i to są kolejne perełki po katastrofach budowlanych w Chrzanowie!
,,...właścicielem lub spadkobiercami budynku''. Budynek nie ma spadkobierców, tylko jego właściciel.
"W Waszym otoczeniu także są takie budynki?" - pod nosem macie od lat zaniedbany, zapuszczony budynek starej policji na al. Henryka - wisza rynny, odpada tynk i te kraty ..
A od czego jest :radio, telewizja i prasa. Ogłoszenie w mediach i termin do trzech miesięcy , a potem rozwałka jak się nie zgłosi. W innych sprawach tak się da ,to czemu nie w tak ważnej sprawie jak bezpieczeństwo obywateli?
"W Waszym otoczeniu także są takie budynki?" Tak, są. Doskonałym przykładem, o którym Przełom konsekwentnie milczy choć rudera szpeci krajobraz i stwarza zagrożenie jest budynek dworca kolejowego w Chrzanowie przy ulicy Fabrycznej. Może Pan Panie Marku Oratowski uratuje resztki honoru redakcji Przełomu i zajmie się tym tematem na poważnie?