Przełom Online
Partyzanci zniknęli z lasu
Z pomnika znajdującego się nieopodal zamku Lipowiec została usunięta pamiątkowa tablica.
W ubiegłym roku powstał wykaz obiektów mogących nie spełniać warunków ustawy o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego.
Na liście znalazł się m.in. obelisk w lesie, niedaleko lipowieckiego zamku. Poświęcony był PPR-owcowi (członkowi komunistycznej Polskiej Partii Robotniczej) oraz dwóm nieznanym partyzantom sowieckim.
Posiłkując się opinią krakowskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej, wojewoda wydał decyzję nakazującą usunięcie pomnika na terenie Nadleśnictwa Chrzanów.
- Zdecydowaliśmy się zdjąć jedynie tablicę. W miejscu tym są bowiem pochowani ludzie. Chcemy, aby mogiła tu pozostała - mówi Ewelina Boruń z Nadleśnictwa Chrzanów.
Na razie nie wiadomo, czy na obelisku zostanie zamontowana nowa tablica. Nadleśnictwo czeka na wycenę.
Komentarze
5 komentarzy
To smutne bo ludzie Ci zapewne nie walczyli o ustrój tylko o wolność. Najgorsze jest to, że dopiero kiedy w Polsce do władzy doszła największa komunistyczna partia od czasów PZPR, to mści się na swoich protoplastach. Na razie mają jeszcze trochę przyzwoitości, że nie wykopali szczątków i nie wyrzucili na śmietnik, ale może w trakcie drugiej kadencji im się już nawet to uda.
Chwała Armii Ludowej i żołnierzom radzieckim !
Pani Boruń może sobie decydować o np. tym co dodać do zupy pomidorowej, miast tego ma wykonywać ustawę i polecenie wojewody.
Historia jest historią. Nikomu takim czynem prania mózgu nie zrobicie. Oni też walczyli za Polskę , ale niejednokrotnie nie wiedzieli za jaką. Dzisiejszych wyklętych wiele ludzi nazywa zbrodniarzami a stawia im się pomniki.
Kolejna odsłona dziania instytucji czerpiącej wzorce od talibów. Brawo debile!