Libiąż
Ktoś wyrzucił tusze mięsa na pola
Ogromne ilości mięsa leżą na tzw. Górkach w Libiążu powyżej kościoła św. Barbary. Na miejscu pracuje inspekcja weterynaryjna. Sprawę bada również policja.

Na porzucone mięso natknął się w środę około godz. 18 mieszkaniec Libiąża, który spacerował w tej okolicy. Powiadomił o tym policję.
- Otrzymaliśmy takie zgłoszenie. Policjanci byli na miejscu już wczoraj wieczorem i potwierdzili, że na łąkach porozrzucane są kawałki mięsa niewiadomego pochodzenia. Powiadomiona została prokuratura. Sprawa jest w toku - mówi Iwona Szelichiewicz, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Chrzanowie.
Na miejscu pracuje teraz powiatowy inspektorat weterynarii.
O sprawie będziemy informować na bieżąco.
Komentarze
3 komentarzy
tojoko: chyba jest w Libiazu ubojnia,ktora w prasie czesto oglasza nabor pracownikow Poszedlbym tym tropem co sie tam dzieje -moze ktos tam pracowal?
Na pewno jest w Libiążu jeden sklep co prowadzi własną rozbiórkę półtuszy ale czy tylko ten jeden to nie wiem choć ilość porzucona raczej na mały prywatny sklepik nie wygląda. Czekam na rozwój wydarzeń i więcej info na ten temat.
tojoko:No i zaczelo sie,sa kontrole ubojni wiec pozbywaja sie niebadanego swinstwa ktorym nasTRUJA!!