Nie masz konta? Zarejestruj się

Chrzanów

Ze składowiska w Balinie znowu śmierdzi

18.08.2015 12:46 | 4 komentarze | 4 957 odsłony | Eliza Jarguz-Banasik

Ludzie mówią, że takiego fetoru, jaki w ostatnich dniach unosi się z góry odpadów zgromadzonych w Zakładzie Gospodarki Odpadami Komunalnymi, nie czuli chyba nigdy. W domach trzeba zamykać wszystkie okna.

4
Ze składowiska w Balinie znowu śmierdzi
Mieszkańcy Kątów mają dość życia w smrodzie
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

- Smród pojawia się znienacka i znienacka znika. Czuć go głównie wieczorami. Utrzymuje się nawet kilka godzin. W ostatnich dniach jest jakieś apogeum. Czasem aż trudno powstrzymać torsje - przyznaje Artur Kwiatkowski z osiedla Kąty.

Sąsiedzi to potwierdzają.

- Najgorzej jest, gdy wieje od północy. Ma się wrażenie, że składowisko jest tuż za płotem, bo tak śmierdzi - mówi Helena Kajdas.

- To bardzo uciążliwe. Nie wiemy już co robić. Dzwonimy do przewodniczącego rady osiedla, a on interweniuje w ZGOK-u, ale to nic nie daje. Przychodzi kierowniczka składowiska i obiecuje, że zrobią co się da. Mówi, że się starają, ale efektów nie ma. Po kilku dniach sytuacja się powtarza - narzeka Anna Kamińska.

Ludzie mają dość tłumaczenia, że to przez upały, które latem nie są przecież niczym nadzwyczajnym. Nie przekonują ich też argumenty, że aktualnie trwa eksploatacja najwyżej położonej kwatery i dlatego nieprzyjemny zapach jest tak silny. Rok temu słyszeli dokładnie to samo. Mówią, że dłużej nie da się tak żyć.

-Mieszkańcy  dzwonią, a ja staram się pomóc, jak mogę. Każdemu z nas po ciężkiej pracy należy się przecież odpoczynek w normalnych warunkach. Mimo że smród odczuwalny jest tylko w jednej części Kątów, każdy mieszkaniec osiedla utożsamia się z ludźmi, którzy mają ten problem. Deklarują dla nich wsparcie - mówi radny Roman Madejski, przewodniczący Rady Osiedla Kąty.

O wyjaśnienie sytuacji poprosiliśmy szefową składowiska. Odesłała nas jednak do rzecznika prasowego spółki Eneris, w której skład wchodzi Eneris Surowce, większościowy udziałowiec ZGOK w Balinie.

- Pragnę przeprosić za niedogodności związane z funkcjonowaniem składowiska w Balinie w tym rekordowo gorącym, letnim okresie. Chcę zapewnić, że robimy wszystko, co w naszej mocy, aby zminimalizować uciążliwości wynikające z nasilenia się wytwarzania gazu składowiskowego w starszej części ZGOK - zapewnia rzecznik prasowy Barosz Lewicki.

Wyjaśnia, że gaz powstaje na skutek fermentacji zdeponowanych odpadów biologicznych.  Stanowią znaczną część odpadów komunalnych wytarzanych w gospodarstwach domowych.

- W trosce o dobrosąsiedzkie relacje oraz komfort życia okolicznych mieszkańców podjęliśmy szereg działań długo- i krótkoterminowych, mających ograniczyć emisję gazu składowiskowego: doraźnie przystąpiliśmy do zwiększania grubości warstwy izolacyjnej oraz wapnowania składowiska. Działania te z pewnością w niedługim czasie przyniosą oczekiwane przez mieszkańców efekty - deklaruje Lewicki.