Nie masz konta? Zarejestruj się

Trzebinia

Góra opon wciąż bez nadzoru

11.06.2015 17:46 | 3 komentarze | 3 519 odsłony | Anna Jarguz

Na składowisko przy ulicy Słowackiego, które niedawno płonęło, każdy może wejść. Stróża nie ma. Monitoring obejmuje zaś jedynie bramy wjazdowe.

3
Góra opon wciąż bez nadzoru
Wejścia na składowisko nikt nie pilnuje
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Od pożaru upłynął blisko miesiąc. Dotąd nikt niczego nie zrobił, by zabezpieczyć teren. Jak informuje Wiesław Domin, dyrektor powiatowego wydziału ochrony środowiska, dzierżawca nieruchomości spółka Eko Invest, nie jest zainteresowany dalszym prowadzeniem działalności.

- O planach przedstawiciel spółki poinformował nas na razie ustnie - mówi Domin.

Na terenie sortowni i przetwórni odpadów gumowych i plastikowych od dawna nic się nie dzieje. Brama wjazdowa jest otwarta na oścież. Stróżówka również. Obiektu nikt nie pilnuje. Stróża nie ma.

- Nadal działa monitoring, obejmujący zasięgiem bramę. Mam pewność, że nikt tam niczego nie wwozi - twierdzi Wiesław Domin.

Nikt też niczego nie wywozi. Odpadów nie ubywa.

Zaniepokojeni sytuacją na składowisku trzebińscy radni w środę, 10 czerwca, napisali do starostwa. Domagają się skutecznych działań w rozwiązaniu problemu, bo - jak twierdzą - obecnego stanu rzeczy nie można dłużej tolerować.

- Skontaktowałem się z właścicielami tego terenu. W przyszłym tygodniu jesteśmy umówieni na rozmowę w sprawie sprzedaży nieruchomości. Burmistrz Trzebini ma kogoś, kto jest zainteresowany przejęciem terenu wraz z zalegającymi tu odpadami - mówi starosta Janusz Szczęśniak.