Chrzanów
Zatankował paliwo, ale nie miał pieniędzy, żeby zapłacić
Kłopoty czekają 20-letniego kierowcę opla. Na jednej z trzebińskich stacji paliw nie uregulował rachunku za benzynę. Chwilę później zatrzymała go policja. Okazało się, że kradzież paliwa to nie wszystko, co ma na sumieniu.
Policjanci dogonili opla po kilku minutach od zgłoszenia kradzieży. Za kierownicą siedział mieszkaniec Tenczynka.
- Tłumaczył, że nie miał pieniędzy, a musiał dojechać do Chrzanowa, więc zatankował bez płacenia. Po sprawdzeniu okazało się, że 20-latek nie posiada uprawnień do kierowania samochodem - mówi Katarzyna Dąbkowska, rzeczniczka prasowa chrzanowskiej policji.
Funkcjonariusze sprawdzili trzeźwość kierowcy. Badanie nie wykazało obecności alkoholu. Ponieważ 20-latek dziwnie się zachowywał, przebadano go także na zawartość narkotyków. W tym przypadku wynik był pozytywny.
- Narkotest wykazał obecność marihuany. Mężczyzna został zatrzymany w policyjnym areszcie - informuje rzeczniczka.